Zakupów ciąg dalszy! | Evree, Bielenda, Golden Rose, Eveline, Nacomi, Schwarzkopf, Hebe Professional, Catrice, p2, Hean, Ewa Schmitt

maja 05, 2018

Zakupów ciąg dalszy! | Evree, Bielenda, Golden Rose, Eveline, Nacomi, Schwarzkopf, Hebe Professional, Catrice, p2, Hean, Ewa Schmitt

W zeszłym miesiącu pokazałam Wam kosmetyki, które kupiłam w perfumeriach Sephora oraz Douglas.

Wpis ten znajdziecie TUTAJ.

Napisałam wtedy, że jest to pierwsza część i już wkrótce zobaczycie resztę moich kosmetycznych nowości. Kosmetyki, które Wam dziś pokażę pochodzą tym razem z drogerii i jest ich na tyle dużo, że już bez dłuższego wstępu przejdźmy do ich omawiania :-) 

Zacznijmy od kosmetyków do pielęgnacji twarzy.

Bardzo ciekawiła mnie detoksykująca czarna maska marki Evree.

Zaraz po tym jak ją kupiłam odkryłam, że jest jeszcze maseczka upiększająca, której zadaniem jest odżywienie i nawilżenie skóry. Oczywiście na nią także się skusiłam :-) 

Obie maski będą zrecenzowane na blogu :-) 

Kupiłam także dwa toniki marki Evree. Jest to tonik różany oraz hamamelisowy. 

Bardzo lubię czarne mydło, które świetnie sprawdza się jako peeling enzymatyczny. 

Zaopatrzyłam się ostatnio w dwa opakowania takiego mydła marki Nacomi.

Kiedyś w ulubieńcach kosmetycznych znalazł się krem węglowy marki Bielenda, który okazał się świetny do stosowania jako maska na noc. Wpis ten znajdziecie TUTAJ.

Kupiłam z tej serii krem węglowy do demakijażu. Stosuję go jednak po demakijażu jako dodatkowy produkt myjący. 

Jakiś czas temu, zupełnie spontanicznie kupiłam samoopalacz do twarzy i ciała marki Eveline. 

Jest to produkt o żelowej konsystencji, który bardzo szybko się wchłania. Użyłam go jak dotąd jeden raz i mogę powiedzieć, że nawet spodobał mi się kolor, który dzięki niemu uzyskałam. 

Zakupiłam także piankę brązująca do ciała marki Bielenda. 

Jest to moje kolejne opakowanie tego kosmetyku. 

Według mnie jest to najlepszy samoopalacz drogeryjny. 

Pisałam o nim niedawno w poście o mojej aktualnej pielęgnacji ciała.

Spontanicznie skusiłam się także na zestaw kosmetyków marki Bielenda, w skład którego wchodzi żel pod prysznic oraz peeling cukrowy. 

Na temat peelingu również pisałam w poście o mojej aktualnej pielęgnacji ciała. 

W ostatnim czasie zakupiłam kilka różnych preparatów do pielęgnacji paznokci. 

Najwięcej jest tu kosmetyków marki Eveline.

Kupiłam oliwkę do skórek i paznokci, serum regenerujące, odżywkę w postaci jasnoróżowego lakieru oraz parafinowy zabieg do dłoni (peeling + maska). 

Marka Eveline wypuściła ostatnio dwie ciekawe nowości. 

Są to: silnie regenerujące serum oraz maska peel-off. 

Ostatnie produkty do paznokci to serum marki Evree oraz masełko do skórek i paznokci marki Cztery Pory Roku. 

Zakupiłam także puder nadający włosom objętości marki Schwarzkopf. 

Tego rodzaju produktu jeszcze nigdy nie używałam. 

Mam zamiar wypróbować także puder marki Batiste.  

Przejdźmy teraz do produktów do makijażu :-)

Zacznijmy jednak nie od kosmetyków, tylko od akcesoriów...

Ponieważ przyszedł najwyższy czas, abym wymieniła swoje pędzle do makijażu twarzy, zakupiłam kilka sztuk marki Hebe Professional. 

Pędzle te już od jakiegoś czasu mnie ciekawiły. 

Zaopatrzyłam się w pędzel do pudru (F01), pędzel do konturowania (F10) oraz pędzel do rozświetlacza (F04).

Przy okazji kupiłam dwa pędzle do cieni.
Pierwszy z nich to pędzel, którego używam do rozcierania cieni w załamaniach powiek (E03) oraz płaski pędzelek służący mi do przyciemniania linii rzęs (E06).

Jestem bardzo zadowolona z tych pędzli. Włosia jest dużo i jest bardzo mięciutkie. W jego wyglądzie nie dostrzegam, żadnych wad (typu nierówne przycięcie). Same pędzle wyglądają porządnie. Swoje zadania z kolei spełniają bardzo dobrze. 

Jak już zdarzało mi się wspominać, za najlepszy korektor drogeryjny uważam słynny kamuflaż marki Catrice. Kupiłam go tym razem w odcieniu 005. 

Zakupiłam go w drogerii Hebe, która ma na wyłączność markę p2. 

Spontanicznie skusiłam się także na korektor tej właśnie marki. Wybrałam odcień o numerze 015. 

Szczerze mówiąc myślałam, że korektor ten będzie co najwyżej przeciętny, a okazało się, ze nie dość, że dobrze kryje, to jeszcze ma bardzo przyjemną, jedwabistą konsystencję oraz, chociaż jest to produkt matujący, to jednak lekko rozświetla skórę pod oczami. 

Chociaż ostatnio najczęściej sięgam po świetny korektor marki Estee Lauder, który pokazywałam Wam w Sephora & Douglas Haul, to jednak czasem używam tej dwójki. 

Ostatnio używałam do konturowania wyłącznie palety pudrów. 

Stwierdziłam w końcu, że czas wrócić do konturowania na mokro. 

Zaciekawiła mnie paletka marki Hean. 

Niestety zawiodłam się, ponieważ najciemniejszy kolor posiada jakieś szare tony, które nie wyglądają dobrze. Ponadto konsystencja produktu jest zbyt tępa. Być może dam jeszcze szansę pozostałym odcieniom i jakoś je wykorzystam. 

Być może zaskakujące będzie dla niektórych to, że jeszcze nigdy nie miałam nic z oferty marki Golden Rose. Jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do tych kosmetyków. 

Zaciekawiła mnie jednak kredka do konturowania, którą zakupiłam w najciemniejszym odcieniu (nr 23). 

Jeszcze jej nie używałam, więc jestem ciekawa jak się sprawdzi. 

Wśród moich zakupów znalazły się oczywiście kosmetyki do ust.

Niedawno w ofercie marki Eveline pojawił się zestaw produktów do powiększania ust. 

W jego skład wchodzi peeling cukrowy oraz preparat powiększający w formie balsamu. 

Miałam kiedyś balsam powiększający usta innej marki i byłam zadowolona przede wszystkim z tego jak wspaniale wygładzał i nawilżał on usta. 

Ten zestaw bardzo mnie zaciekawił i postanowiłam go wypróbować. 

Moją pełną opinię na jego temat poznacie już niedługo ;-)

Kupiłam także produkty do makijażu ust. 

Postawiłam przede wszystkim na markę p2.

Muszę wspomnieć, że już kilka miesięcy temu całkowicie odstawiłam matowe pomadki, ponieważ naprawdę bardzo mi się znudziły. Teraz stawiam na kremowe szminki nadające ustom blask. 

Wśród szminek znalazły się dwie przepiękne czerwienie. 

Po prawej stronie znajduje się odcień o numerze 020, a po lewej ten o numerze 040.

Ich kolor jest bardzo intensywny i na ustach wygląda wspaniale. Jestem też zadowolona z trwałości tych pomadek. 

Trzecia pomadka jest w odcieniu nude wpadającym lekko w brudny róż (nr 100). 

Warto także wspomnieć o opakowaniach tych szminek, które wywarły na mnie pozytywne wrażenie. 

Są one wykonane z porządnego plastiku, który w pierwszej chwili przypomina nieco metal. 

Nadaje to opakowaniom eleganckiego wyglądu. Zważywszy na to, że marka p2 produkuje tanie kosmetyki, fakt ten jest tym bardziej zaskakujący ;-) 

Przy okazji kupiłam także trzy konturówki. 

Dwie kredki automatyczne marki p2 (czerwoną o numerze 141 i beżową wpadającą w brąz o numerze 010) oraz zwyczajną kredkę w kolorze nude wpadającym w róż (nr 150) marki Catrice.

Ostatnimi produktami są sztuczne rzęsy. 

Sztuczne rzęsy uwielbiam i zakładam je zawsze, kiedy wychodzę z domu. 

Bardzo lubię testować nowe modele. 

Zupełnie przez przypadek trafiłam na rzęsy marki Ewa Schmitt. 

Jeden z modeli bardzo mnie zaciekawił.
Są to wyjątkowo długie i gęste rzęsy. 

Dwie pozostałe pary rzęs pochodzą z oferty marki Golden Rose. 

Nabyłam je przy okazji zakupu kredki do konturowania, którą pokazywałam wcześniej.

Jest tutaj model, który wygląda jakby do paska było przyczepionych kilka kępek. 

Rzęsy te ostatnio nosiłam i bardzo podoba mi się efekt, który tworzą na oczach. 

Drugi model to gęste rzęsy z krótszymi i dłuższymi włoskami. 

Ceny:

Evree - Black Rose, detoksykująca czarna maska do twarzy: 30 zł / 75 ml

Evree - Magic Rose, upiększająca maska do twarzy: 30 zł / 75 ml

Evree - tonik różany: 15 zł / 200 ml

Evree - tonik hamamelisowy: 15 zł / 200 ml

Nacomi - czarne mydło: 13 zł / 120 g

Bielenda - węglowy krem do demakijażu: 19 zł / 250 ml

Eveline - samoopalacz w żelu do twarzy i ciała: 16 zł / 100 ml

Bielenda - Magic Bronze, pianka brązująca: 20 zł / 150 ml

Bielenda - zestaw (żel + peeling cukrowy): 30 zł

Eveline - perfumowana oliwka do skórek i paznokci: 15 zł / 12 ml

Eveline - regenerujące serum do paznokci: 15 zł / 12 ml

Eveline - odżywka do paznokci nadająca kolor: 8,50 zł / 5 ml

Eveline - zabieg parafinowy do dłoni: 10 zł / 2 x 7 ml

Eveline - Pro Hybrid, serum regenerujące do paznokci: 15 zł / 12 ml

Eveline - Peel-Off Sleeping Mask: 15 zł / 12 ml

Evree - Max Repair, regenerujące serum do paznokci: 15 zł / 8 ml

Cztery Pory Roku - skoncentrowane masło do skórek i paznokci: 7 zł / 15 ml

Schwarzkopf - Taft, puder nadający włosom objętości: 19 zł / 10 g

Hebe Professional - pędzle

pędzel do pudru (F01): 35 zł / szt.

pędzel do konturowania (F10): 35 zł / szt.

pędzel do rozświetlacza (F04): 25 zł / szt.

pędzel do rozcierania cieni w załamaniach powiek (E03): 12 zł / szt.

pędzel do rozcierania cieni na linii rzęs (E06): 12 zł /szt.

Catrice - korektor w płynie: 15 zł / 5 ml

p2 - korektor w płynie: 20 zł / 3 ml

Hean - trio do konturowania twarzy: 25 zł / 15 g

Golden Rose - kredka do konturowania twarzy: 12 zł /  g

Eveline - zestaw powiększający usta (peeling + balsam): 20 zł 

p2 - Full Color Lipstick (nr 020, 040, 100): 17 zł / 4 g

p2 - konturówka automatyczna (nr 010, 141): 14 zł / 0,3 g

Catrice - konturówka (nr 150): 8 zł / 0,78 g

Ewa Schmitt - sztuczne rzęsy: 9 zł / para 

Golden Rose - sztuczne rzęsy: 16 zł / para

To już wszystkie kosmetyki, które kupiłam ostatnio w drogeriach. 

Osoby, które nie widziały jeszcze pierwszej części zapraszam TUTAJ. 

Które z tych produktów są Wam znane? :-)