kwietnia 17, 2016
BANIA AGAFII - maski do twarzy
Cześć! :)
Od pewnego czasu testuję różne rosyjskie kosmetyki. Wśród nich są oczywiście produkty marki Bania Agafii. Pisałam już kiedyś o masce odświeżającej (recenzja). Natomiast dziś zapraszam Was na moją opinię dotyczącą trzech innych masek do twarzy tej marki :)
Wszystkie maski są w dużych, odkręcanych saszetkach. Bardzo lubię te opakowania. Są wygodne i ładne :)
Pierwsza to maska odmładzająca z mlekiem łosia. Naczytałam się dużo pozytywnych opinii na jej temat, więc z dużą ciekawością po nią sięgnęłam.
Maska bardzo ładnie i słodko pachnie.
Po zmyciu cera jest wyraźnie nawilżona i odżywiona. Skóra jest gładka a jej koloryt wyrównany. Po dłuższym czasie stosowania skóra jest bardziej elastyczna mniej skłonna do przesuszania się.
Druga to maska daurska tonizująca.
Jej zapach jest kwiatowy.
Przede wszystkim maska ta ładnie odświeża cerę i pozostawia ją miękką w dotyku.
Ostatnia to maska liftingująco-tonizująca.
Zapach jest delikatny i przyjemny. Taki lekko kwiatowy, może trochę ziołowy...
Po zmyciu cera jest dobrze nawilżona, odświeżona i zrelaksowana. Koloryt skóry zostaje wyrównany.
Wszystkie maski łatwo się aplikuje, nie spływają one z twarzy i łatwo je zmyć. Są także bardzo wydajne. Żadna z nich mnie nie uczuliła i nie spowodowała podrażnień :)
Jeśli musiałabym wybrać swoją ulubioną maskę z tej trójki to miałabym lekki problem... Myślę, że najbardziej polecam wersję z mlekiem łosia. Jednak maski te są tak dobre i tak tanie, że naprawdę warto wypróbować je wszystkie :)
Cena: ok. 7 zł / 100 ml
Miałyście te maski? Lubicie kosmetyki marki Bania Agafii? :)
Muszę się za nimi rozejrzeć ale nie widziałam ich w zielarskim jeszcze :-)
OdpowiedzUsuńDopiero rozpoczynam testowanie rosyjskich kosmetyków, więc pewnie kiedyś i te maseczki poznam na własnej skórze ;)
OdpowiedzUsuńSame dobre opinie o tych maseczkach :) podobają mi się :)
OdpowiedzUsuńMam dwie, ale nie ma ich w tym zestawieniu. Póki co dobrałam się do oczyszczającej i prawdę mówiąc efekt mnie nie powalił. Zobaczę, jak będzie z tą drugą :)
OdpowiedzUsuńMasz na myśli niebieską? Też uważam, że jest taka sobie i do tego wyjątkowo ciężko się zmywa. Natomiast dziegciowa jest według mnie dużo lepsza :)
UsuńZ tej trójki znam tylko maseczkę z mlekiem łosia, którą zresztą też lubię. Muszę wypróbować też te tonizujące :)
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie używania fioletowej i jest nieźle. Co prawda nie powala mnie na kolana, ale jest przyjemna.
OdpowiedzUsuńMam z mlekiem łosia i rzeczywiście jest świetna, muszę wypróbować również te dwie pozostałe :D
OdpowiedzUsuńz ich produktów sięgam głównie po te do włosów, ale te też wydają się być super ;)
OdpowiedzUsuń