maja 18, 2016

VIS PLANTIS - balsam do rąk z filtratem ze śluzu slimaka


Cześć! :)

Każda z nas wie, że dłonie są naszą wizytówką. Niestety każdego dnia narażone są na wiele szkodliwych czynników. Do tego ich cienka skóra bardzo łatwo się przesusza co jest nieestetyczne i niekomfortowe. Jeśli nie zapewnimy jej odpowiedniej pielęgnacji to kiedyś na pewno zobaczymy tego efekty. Nie będą one przyjemne ani dla oczu, ani dla naszego samopoczucia. Ja przykładam całkiem sporą wagę do pielęgnacji dłoni. Smaruję je kremem kilka razy dziennie oraz nakładam grubą warstwę krem na noc (często zakładam także bawełniane rękawiczki). Bardzo lubię też specjalne kuracje do dłoni, które są w postaci rękawiczek nasączonych dobroczynnymi składnikami. 

Jakiś czas temu bardzo zaciekawił mnie krem z Vis Plantis. Marka ta wykorzystuje w swoich kosmetykach bardzo popularny od pewnego czasu składnik, czyli śluz ślimaka. W dodatku znajduje się on w połowie składu, więc nie jest to jedynie pusty chwyt marketingowy. Będąc w drogerii Natura bez większego namysłu wrzuciłam ten balsam do koszyka :)



Opis:


Pełna natury, skoncentrowana, o aksamitnej konsystencji i zmysłowym zapachu.
Do regeneracji zniszczonej, szorstkiej, suchej i popękanej skóry dłoni.
Wzmacnia płytki paznokci.
Daje skórze gładkość, miękkość i urodę.
Przedłuża jej młodość.
Buduje ochronny film, który osłania przed wysuszaniem i działaniem czynników szkodliwych. 

Składniki aktywne:
- mocznik (4%) - silny składnik nawilżający
- regenerujący pantenol
- odmładzający filtrat ze śluzu ślimaka
- naturalne emolienty: oliwę z oliwek, masło karite oraz witaminy A i E
Ekstrakt z egzotycznych superowoców goji, cenionych już w starożytnej medycynie Chin, dostarcza energii i odżywia.


Składniki: Aqua, Paraffinum Liquidum, Urea, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Caprylic/Capric Triglyceride, Ethylhexyl Stearate, Butyrospermum Parkii Butter, Petrolatum,  Polyglyceryl- 6 Palmitate/Succinate, Glyceryl Stearate, Lycium Barbarum Fruit Extract, Snail Secretion Filtrate, Tocopheryl Acetate, Olea Europaea Fruit Oil, Panthenol, Sodium Polyacrylate, Dimethicone, Phenoxyethanol, Retinyl Palmitate, Parfum, Caprylyl Glycol, Disodium EDTA, Citronellol, Geraniol, Hydroxycitronellol, Limonene, Linalool




Moja opinia:


Krem otrzymujemy w ładnym, minimalistycznym opakowaniu z pompką. Jest to bardzo wygodne i higieniczne rozwiązanie. 


Kosmetyk ma lekką konsystencję (nie jest ona lejąca się). Bardzo ładnie rozprowadza się na skórze i szybko się wchłania. Zwykle produkty do rąk pozostawiają na moich dłoniach tłustą powłoczkę, której bardzo nie lubię. Do tego maleńkie ilości kremu lubią mi pozostać po bokach paznokci :/ Natomiast tutaj nic takiego się nie dzieje. Mam wrażenie, że balsam rozpływa pod wpływem ciepła dłoni. 

Bardzo polubiłam ten krem już od pierwszego użycia. Pięknie się wchłania, ma ładny i delikatny zapach, a działa po prostu wspaniale. Skóra natychmiast staje się miękka, wygładzona, solidnie nawilżona i zregenerowana. Paznokcie także otrzymują od niego swoją dawkę odżywienia :) 

Ilość kremu w opakowaniu oraz jego wydajność sprawiają, że kosmetyk ten starcza na bardzo długo. 

Moim zdaniem jest to bardzo dobry produkt. Naprawdę warto go wypróbować :)



Cena: ok. 15 zł / 300 ml


Znacie markę Vis Plantis? :)


14 komentarzy:

  1. Śluz ze ślimaka brzmi ohydnie, ale skoro działa... To czemu nie! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Działa bardzo dobrze, szczególnie w azjatyckich kosmetykach, w których często się znajduje. Mi to akurat nigdy ohydnie nie brzmiało ;)

      Usuń
  2. Nie znam tej marki, ale często mam problem ze znalezieniem kremu z pompką, więc na pewno go przetestuję :) W pracy ze względów praktycznych tylko takich z pompką używam, a aktualnie mam ziaję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli jest to coś akurat dla Ciebie ;) Myślę, że będziesz z niego zadowolona :)

      Usuń
  3. Pierwszy raz słyszę o tej marce!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy ale szkoda ze parafina jest wysoko w składzie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Parafina już dla zasady jest określana jako zło... Jest to substancja, która bardzo mocno natłuszcza skórę. Niektórzy uważają, że zapycha, jednak są badania, które dowodzą, że to nie jest prawdą. Mnie w każdym razie nie zapycha. Jednak w tym wypadku jest to krem do rąk, więc nie widzę nic złego w jej obecności. Wprost przeciwnie. Przecież ciekłą parafinę stosuje się nawet w intensywnych kuracjach skory dłoni i stóp... :)

      Usuń
  5. wydaje się ciekawy i cena całkiem przystępna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaintrygowałaś mnie, bo uwielbiam kremy do rąk. I niestety nie znamy nic tej firmy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. ooo, jestem zaciekawiona tym produktem ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie jestem fanką ślimakowych kosmetyków, ale wielki plus za pompkę :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam go w szafie, ale jeszcze zamknięty :) zaciekawiłaś mnie, chyba przyspieszę jego otwarcie :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze.

Często odwiedzam blogi swoich czytelników.

Pamiętaj, że to nie jest miejsce na Twoją reklamę!
Nie interesują mnie obs/obs i kom/kom.
Komentarze zawierające linki nie są udostępniane (dotyczy to również linków do stron sklepów oraz artykułów, które umieszczono w nazwie osoby komentującej!).