sierpnia 23, 2016
Kosmetyki do pielęgnacji ciała. Czwarty tydzień wyzwania :)
Cześć! :)
To już czwarty tydzień wyzwania z portalem TrustedCosmetics.
Dzisiaj zapraszam Was do obejrzenia kilku kosmetyków do pielęgnacji ciała. Przedstawię tylko część produktów tego typu z mojej 'kolekcji'. Będą to kosmetyki po które aktualnie najchętniej sięgam :)
Po pierwsze kosmetyki do mycia.
Są tu dwa żele - owocowy marki Anatomicals i karmelowy marki Playboy. Do tego kilka peelingów. Z tego zestawu najmniej jestem zadowolona z peelingów marki Bania Agafii. Z kolei te marki Scandinavia i Body Boom są bardzo przyzwoite, a seria Tutti Frutti nieustannie zachwyca mnie zapachami :)
Wspomnę teraz o produkcie do depilacji, który w ostatnim czasie bardzo mi się spodobał.
Jest to pasta cukrowa. Co prawda trzeba nauczyć się jej prawidłowej 'obsługi', ale jak już się to opanuje to ta metoda depilacji po prostu zachwyca :)
Jak już wspominałam wiele razy jestem fanką olejków. Przede wszystkim tych do twarzy, ale do ciała także trochę ich używam :) Na temat olejków marki Evree pisałam już na blogu. Bardzo dobrze się u mnie sprawdzają.
Natomiast olejek z Dove zachwyca zapachem, właściwościami nawilżającymi oraz ekspresowym wchłanianiem się :)
Moim ulubionym balsamem do ciała jest oczywiście Atoderm Intensive marki Bioderma.
Jest to wprost idealny kosmetyk do ciała! Nawilża i koi nawet najbardziej suchą skórę.
Bardzo polubiłam ostatnio balsam w spray'u marki Vaseline.
Aplikując go nie ryzykujemy, że wszystko dookoła będzie nim ubrudzone. Sposób wydobywania się produktu z opakowania umożliwia wygodne nałożenie go na skórę (zwykle wychodzą z tego wzorki ;)) i dokładne rozsmarowanie. Dużym plusem jest to, że kosmetyk ten wchłania się w tempie błyskawicznym :)
Na koniec zostawiłam produkty do opalania.
Olejek Biodermy przyspiesza opalanie i posiada filtr ochronny SPF30.
Pianka brązująca Bielendy to kosmetyk, z którym bardzo się polubiłam. Jej konsystencja i zabarwienie umożliwia równomierne nałożenie produktu na skórę i uniknięcie powstania nieestetycznych smug.
Mus CC marki Venus pozwala poprawić koloryt skóry i rozświetlić ją. Nakładam go na nogi :)
I to już wszystko co chciałam Wam dziś pokazać.
Znacie te produkty? :)
Ciekawe kosmetyki u Ciebie, jednak nie miałam ich :) Kojarzę tylko ten peeling z Tuttui Frutti
OdpowiedzUsuńuwielbiam biodermę! i ten spray z vaseine też miałam i jak dla mnie jest ok :)
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych produktów jeszcze nie miałam. Sporo dobrego przeczytałam już o kosmetykach Biodermy i Evree :)
OdpowiedzUsuńwidze fajne nowości moze czegoś wyprobuje ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe, balsam Vaseline mnie ciekawi 😄
OdpowiedzUsuńTutti frutti kusza kolorami i pewnie fajnie pachną.
OdpowiedzUsuńJaką pojemność ma balsam z Biodermy ze zdjęcia? Zazwyczaj kupuję w Melissie opakowanie 200 ml w tubce za 38 zł, nigdy nie spotkałam tego balsamu w butelce z pompką...
OdpowiedzUsuńMa 500 ml. Ten balsam tylko w takiej pojemności posiada opakowanie z pompką :)
UsuńA jak wychodzi cenowo?
Usuń50-60 zł. Wiem, że w Ziko mają teraz promocje na różne marki i jest on za 49 zł :)
UsuńKuszą mnie olejki Evree :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty Tutti Frutti! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zestaw pielęgnacji ciała
OdpowiedzUsuńJestem cIekawa tego peelingi Body Boom ale jego cena jest odstraszajaca jak na produkt z fusów.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapachy kosmetyków z serii Tutti Frutti <3 są świetne ;)
OdpowiedzUsuń