lutego 03, 2016
Ratunek dla ust - balsam TISANE
Cześć! :)
Dziś zrecenzuję Wam znany i lubiany balsam do ust, który ja odkryłam dopiero jakieś 4 miesiące temu.
Jest to balsam Tisane od Herba Studio :)
Bardzo lubię tą markę za świetny preparat do paznokci, o którym pisałam TUTAJ.
Opis:
Naturalny kosmetyk, przeznaczony do pielęgnacji i ochrony ust. Wygładza szorstkie, spierzchnięte usta, przywracając aksamitną gładkość. Chroni usta przed wpływem czynników środowiskowych jak słońce, wiatr, deszcz, mróz. Odżywia delikatną skórę warg. Nawilża i chroni usta przed wysychaniem. Regeneruje naskórek uszkodzony wskutek działania czynników atmosferycznych, otarć oraz opryszczki. Dostępny w aptece.
Składniki aktywne: wosk pszczeli, miód, olej rycynowy, oliwa, ekstrakt z melisy, jeżówki purpurowej i ostropestu plamistego, witamina E
Skład: Cera alba, Olea Europea oil, Petrolatum, Ricinus communis oil, Isopropyl Mirystate, Honey, Echinacea purpurea & Melissa officinalis & Silybum Marianum Extract, Aqua, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Propylene glycol, Cholesterol, Tocopheryl acetate, Ethyl Vanillin
Moja opinia:
Balsam zamknięty jest w plastikowym słoiczku.
W przypadku takich opakowań po pewnym czasie wydobywanie produktu jest trochę utrudnione. Dlatego mam zamiar kupić ten kosmetyk w formie pomadki.
Jest bardzo gęsty i ma żółty kolor.
Bardzo dobrze rozprowadza się na ustach.
Jego zapach jest delikatny.
Co do działania to balsam ten sprawdza się rewelacyjnie. Ma całą masę świetnie dobranych składników, które idealnie wygładzają, nawilżają i odżywiają usta. Od razu po nałożeniu stają się one cudownie miękkie. Doskonale radzi sobie ze wszelkimi uszkodzeniami naskórka. Można zapomnieć o spierzchnięciach i pęknięciach :)
Według mnie balsam Tisane jest dużo lepszy niż np. popularny Carmex, czy też jakikolwiek inny tego typu kosmetyk.
Można go kupić w aptekach.
Cena: ok. 8 zł / 4,7 g
Moja ocena produktu
Ogólne działanie: 5/5
Nawilżenie i odżywienie: 5/5
Regeneracja: 5/5
Wygładzenie: 5/5
Opakowanie: 3/5
Konsystencja: 5/5
Zapach: 4/5
Wydajność: 5/5
Reakcje alergiczne: brak
Znacie ten balsam? Lubicie go? :)
Przez opakowanie właśnie z niego zrezygnowałam (to najgorsze uczucie na świecie, gdy mam poklejone opuszki od jakiegoś mazidła, a chwilę później trzeba pograć na instrumencie) :) Bardzo lubię jego zapach i jako jeden z nielicznych balsamów sprawdzał się u mnie naprawdę dobrze. Teraz używam Blistexa w białej tubce i jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńHaha, oj znam to uczucie... ;)
UsuńBlistex kojarzę, ale nigdy nie miałam. Muszę go wypróbować w takim razie :)
Jest bardzo popularny, jednak jakoś nigdy się na niego nie skusiłam ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto to zmienić ;)
UsuńMimo, że te balsamy są już właściwie kultowe to ja ich jeszcze nie znam :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero niedawno poznałam :)
UsuńNaprawdę warto :)
Mój ulubiony ;)
OdpowiedzUsuńszkoda że jest w słoiczku a nie w pomadce...
OdpowiedzUsuńw pomadce też jest ;)
UsuńJest, jest, mam zamiar następnym razem taką wersję kupić :)
UsuńChyba dawno dawno temu miałam coś z Tisane :-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego produktu ale chętnie wypróbuję skoro za tak niską cenę tak fajnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za smarowidłami do ust w takim opakowaniu, ale w normalnej formie z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJest w postaci pomadki ;)
UsuńP.
Miałam go ale nie lubię takiej aplikacji kosmetyku na usta wolę pomadki.
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie w wolnej chwili.
nie lubię go, bo jest w słoiczku, a z długimi paznokciami wyciąganie takich produktów to masakra :( a te wersje pomadkowe niestety nie działają tak dobrze :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że ta wersja pomadkowa to dokładnie to samo... :/
UsuńDomyślam się, że osoby mające długie paznokcie nie są fankami tego opakowania ;)
Korzystam z pomadki i nie widzę żadnej różnicy w działaniu!
UsuńP.
Jest GENIALNY:D jednak polecam wersję w postaci pomadki - ten sam efekt a maksimum wygody ;) szczerze kocham ten kosmetyk za to, jak regeneruje moje ciągle zniszczone i popękane usta ;( :-*
OdpowiedzUsuńP.