lutego 23, 2022

DENKO! | Kosmetyki do pielęgnacji włosów | HiSkin, TRESemme, Jantar, Schwarzkopf, Bioelixire, Batiste, Skin79, Whamisa, L'biotica, Minu


Bardzo rzadko pojawiają się na moim blogu denka, czyli posty, w których pokazuję Wam moje ostatnie kosmetyczne zużycia. Zwykle są one efektem wielomiesięcznego zbierania przeze mnie pustych opakowań i przybierają ogromne rozmiary, przez co muszą być podzielone na kilka części. 
Tym razem zupełnie spontaniczne postanowiłam wyjąć z mojej denkowej torby opakowania po kosmetykach do włosów i przygotować ten oto krótki post. Zapraszam :-) 

DENKO! | Kosmetyki do pielęgnacji włosów | HiSkin, TRESemme, Jantar, Schwarzkopf, Bioelixire, Batiste, Skin79, Whamisa, L'biotica, Minu



Kosmetyki, które widzicie na zdjęciach, to tylko część moich ostatnio zdenkowanych kosmetyków do włosów. Niektóre produkty wyrzucam od razu po zużyciu. Dzieje się tak na przykład z szamponami, ponieważ zwykle nie mam na ich temat nic specjalnego do powiedzenia (szampon ma po prostu myć i musiałby być on albo zaskakująco cudowny, albo całkowicie beznadziejny, żeby się tutaj znaleźć). 

DENKO! | Kosmetyki do pielęgnacji włosów | HiSkin, TRESemme, Jantar, Schwarzkopf, Bioelixire, Batiste, Skin79, Whamisa, L'biotica, Minu



Peeling trychologiczny do skóry głowy marki HiSkin okazał się dość ciekawym produktem. Jest to peeling enzymatyczny, więc nie posiada on żadnych drobinek, a jedynie kwas migdałowy w stężeniu 3%. Przyjemnie chłodził skórę i miał ładny miętowo-cytrusowy zapach. Delikatnie oczyszczał skalp, nie przesuszał go i nie podrażniał. Stosowałam go raz w tygodniu i taka tubka o pojemności 100 ml wystarczyła mi na 5 użyć. 

Bardzo polubiłam się z odżywką do włosów farbowanych marki TRESemmé. Przyjemnie pachniała i pięknie wygładzała włosy. Po jej użyciu były one miękkie, miłe w dotyku i porządnie nawilżone. Na pewno przetestuję kiedyś jakieś inne kosmetyki tej marki. 

Od wielu lat jestem fanką wcierki marki Jantar. Nie mam pojęcia, która to już butelka, ale wiem, że zdecydowanie jest to produkt godny polecenia. 

Mgiełka, która również pochodzi z oferty marki Jantar była przyzwoita, ale bez większych rewelacji. 

DENKO! | Kosmetyki do pielęgnacji włosów | HiSkin, TRESemme, Jantar, Schwarzkopf, Bioelixire, Batiste, Skin79, Whamisa, L'biotica, Minu



Odżywki bez spłukiwania Gliss Kur marki Schwarzkopf są od lat moimi ulubieńcami i zawsze mam w łazience przynajmniej jedną butelkę. Wspaniale sprawdzają się stosowane na wilgotne włosy tuż po ich umyciu. Z ich pomocą z łatwością można je rozczesać, bez ich szarpania i niszczenia. 

Kolejnym kosmetykiem jest olejek z czarnuszki marki Bioelixire. Jak ja uwielbiam ten produkt! Od kilku lat stale gości w mojej łazience. Przepięknie wygładza włosy, wzmacnia je i odżywia. Najlepiej aplikować go na wilgotne włosy po ich rozczesaniu. Różnicę w ich kondycji można bardzo szybko zaobserwować. 
Na zdjęciu widzicie dwie buteleczki, ale w rzeczywistości w ciągu ostatnich miesięcy było ich znacznie więcej ;-) Jeśli nie znacie tego olejku, to koniecznie powinnyście to zmienić! 

DENKO! | Kosmetyki do pielęgnacji włosów | HiSkin, TRESemme, Jantar, Schwarzkopf, Bioelixire, Batiste, Skin79, Whamisa, L'biotica, Minu



Suche szampony marki Batiste lubię od lat. Wersja o wiśniowym zapachu sprawdziła się u mnie bardzo dobrze. Włosy natychmiast stawały się odświeżone, a skóra głowy nie została przez niego przesuszona. 

Maski do włosów w saszetkach pochodzą z oferty marek Skin79, Whamisa oraz L'biotica. Wszystkie sprawdziły się dobrze, ale bez większych zachwytów. 

Niebieska próbka zawierała serum bez spłukiwania do włosów farbowanych marki Minu. Według mnie było to zupełnie przeciętne serum i kilkukrotne jego użycie zupełnie nie utkwiło mi w pamięci. 



To już wszystkie kosmetyki do włosów, o których chciałam Wam dziś opowiedzieć. 
Nie ma tego dużo, ale za to jest kilka naprawdę świetnych produktów, na które warto zwrócić uwagę :-) 



Znacie któryś z tych kosmetyków? 
Może są tu Wasi ulubieńcy..? :-) 


1 komentarz:

  1. Wcierkę Jantar bardzo lubię i zawsze wracam, gdy nie mam pomysłu co testować :D peeling do skóry głowy na pewno kiedyś kupię.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze.

Często odwiedzam blogi swoich czytelników.

Pamiętaj, że to nie jest miejsce na Twoją reklamę!
Nie interesują mnie obs/obs i kom/kom.
Komentarze zawierające linki nie są udostępniane (dotyczy to również linków do stron sklepów oraz artykułów, które umieszczono w nazwie osoby komentującej!).