marca 16, 2016
Złoto dla ciała, czyli peeling marki VEDARA
Cześć :)
Słońce dziś się znowu pojawiło i czuć nadchodzącą wiosnę. Słonecznie będzie też tutaj, a to za sprawą pewnego złotego kosmetyku :)
Zapraszam Was dzisiaj na recenzję złotego peelingu do ciała marki Vedara.
Opis:
Złoty peeling skutecznie oczyszcza skórę, przyspiesza metabolizm i poprawia mikrokrążenie. Zawiera ekskluzywną kompozycję oleju kokosowego i migdałowego, które dogłębnie odżywiają, nawilżają i regenerują naskórek, a także tworzą warstwę ochronną zapobiegają utracie wilgoci. Luksusowy olejek karotenowy (z marchwi) dostarcza maksymalną dawkę witamin z grupy B nadając skórze piękny, delikatny koloryt. Zawarte w peelingu drobinki cukru i pestki winogron usuwają martwy naskórek. Cukier szybko rozpuszcza się pod wpływem kontaktu z wodą przez co peeling nie podrażnia naskórka. Złote drobinki dodają blasku i optycznie rozświetlają wyrównując koloryt i niedoskonałości na skórze. Preparat pozostawia odbudowaną i wzmocnioną barierę lipidową skóry. Peeling łatwo się spłukuje pozostawiając skórę piękną, nawilżoną i świeżą.
Moja opinia:
Produkt zamknięty jest w odkręcanym opakowaniu z miękkiego metalu. Jest ono bardzo lekkie. Niestety czasami (szczególnie mokrymi rękami) ciężko je otworzyć, a przy zamykaniu trzeba uważać, żeby je równo zakręcić.
Gdy pierwszy raz odkręciłam ten pojemniczek poczułam cudowny zapach, który od razu pokochałam. Jest on jak ciężkie, intensywne i charakterystyczne perfumy, a ja jestem fanką takich zapachów.
Konsystencja produktu jest zbita, ale w kontakcie ze skórą staje się bardzo miękka i plastyczna :)
Peeling łatwo rozprowadza się na skórze. Przez to jak pachnie czynność ta jest niezwykle przyjemna :) Posiada drobinki, które choć nie są bardzo ostre, to jednak dobrze sobie radzą pod względem złuszczania martwego naskórka. Kosmetyk lekko barwi skórę na żółto, ale dobrze spłukując go z ciała pozbędziemy się tego kolorku ;)
Po użyciu skóra prezentuje się bardzo ładnie. Jest dobrze nawilżona, wygładzona i rozświetlona.
Niestety cena tego peelingu może odstraszać...
Chociaż dobrze się spisuje i jeśli chodzi o efekty to nie mam mu nic do zarzucenia, to jednak myślę, że za taką kwotę powinno być go w opakowaniu co najmniej dwa razy więcej... Gdyby tak było to na pewno bym się skusiła na niego ponownie :)
Cena: 48 zł / 150 ml
Moja ocena produktu
Nawilżanie: 4/5
Ogólne działanie: 4/5
Złuszczanie: 5/5
Rozświetlanie: 4,5/5
Opakowanie: 4/5
Zapach: 5/5 (<3)
Wydajność: 3/5
Reakcje alergiczne: brak
Miałyście ten peeling? Lubicie go? :)
NIe znam zupełnie. Mam teraz peeling do ciała innej marki i jestem nim zachwycona (recenzja u mnie na blogu :-)
OdpowiedzUsuńCena faktycznie spora, ale można się czasami rozpieścić :)
OdpowiedzUsuńWygląda fantastycznie w słoju. Bardzo chciałabym go przetestować.
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę na ten peeling ;)
OdpowiedzUsuń