grudnia 13, 2019

Kosmetyk spełniający marzenie o idealnej skórze..? | EVELINE - kuracja nawilżająca Active Detox

Okres jesienno-zimowy to idealny czas na stosowanie kosmetyków zawierających kwasy. Warto zwrócić teraz na nie szczególną uwagę i przetestować ciekawe nowości, których zadaniem jest poprawa wyglądu i kondycji skóry.
Osobiście uwielbiam kwasy w kosmetykach, ponieważ moja skóra świetnie na nie reaguje.
Od jakiegoś czasu używam koncentratu nawilżającego marki Eveline, który zawiera kwas glikolowy w stężeniu 5%. Dzisiaj zapraszam Was na recenzję tego preparatu :-)

Kosmetyk spełniający marzenie o idealnej skórze..? | EVELINE - kuracja nawilżająca Active Detox

Na początek kilka słów od producenta.


Eveline Cosmetics
DermoRevital 

Kuracja nawilżająca Active Detox


Active Detox Kuracja Nawilżająca opracowana została w celu zaawansowanej ochrony przed negatywnym wpływem czynników środowiska powodujących przesuszenia oraz szybsze starzenie się skóry. Sprzyja głębokiej regeneracji i kompleksowej naprawie naskórka, wygładza, redukuje zmarszczki oraz przywraca jędrność.

Formuła kuracji zawiera wysoką, ale bezpieczną dla skóry 5% zawartość kwasu glikolowego, który wielokierunkowo sprzyja głębokiej odnowie skóry i poprawie jej kondycji.

Aktywny PuriDETOX® działa niczym magnes – przyciąga z powierzchni skóry zanieczyszczenia i toksyny, by je zneutralizować.

Połączone działanie kwasów: migdałowego i hialuronowego wspomaga cykl odnowy naskórka, poprawia jędrność i koloryt cery.

AquaPro City™ ANTI-POLLUTION SYSTEM działa niczym oksydacyjna tarcza ochronna. Tworzy na powierzchni skóry hydrosiateczkę, która aktywnie blokuje dostęp zanieczyszczonego powietrza, cząstek smogu i toksyn. Wzmacnia naturalny system ochronny.

******

Łatwo zauważyć, że kwas glikolowy jest bardzo często używanym kwasem w kosmetykach dostępnych w drogeriach. Zwykle występuje on własnie w pięcioprocentowym stężeniu (czyli najniższym). Do użytku domowego przeznaczone są produkty zawierające kwas glikolowy w stężeniu od 5% do 15%. Pozwalają one na delikatne złuszczenie warstwy rogowej naskórka, działają nawilżająco raz wspomagają odnowę i regenerację skóry. 

Jak wspomniałam moja skóra rewelacyjnie reaguje na kwasy i jest już do nich przyzwyczajona. Z tego powodu ubolewam nad faktem, że producenci tak często ograniczają się do pięcioprocentowego stężenia kwasu glikolowego. Stacjonarnie ciężko trafić na 7%, nie mówiąc już o 10%. A jak napisałam, w kosmetykach do użytku domowego możliwe jest nawet 15% stężenie tego kwasu... Dlatego właśnie planuję zamówić kiedyś kwas glikolowy i samodzielnie przygotować z tego odpowiedni roztwór ;-)

Przejdźmy do kuracji nawilżającej marki Eveline.

Produkt ten zakupiłam z czystej ciekawości i przyznam, że nie miałam względem niego jakichś specjalnych oczekiwań...

Kosmetyk spełniający marzenie o idealnej skórze..? | EVELINE - kuracja nawilżająca Active Detox

Kosmetyk zamknięty jest w szklanej buteleczce z pipetą. 
Pod względem metody aplikacji nie mam temu produktowi nic do zarzucenia. Pipeta nie zacina się i nabiera właściwą ilość płynu. 
W środku butelki znajduje się 18 ml preparatu. Wydaje się, że nie jest to wiele, ale muszę przyznać, że wystarcza na dość długi czas. 
Sam kosmetyk jest przezroczysty (wydaje się, że będzie miał zielony odcień, ale to jedynie efekt etykiety znajdującej się na butelce ;-))
Jego zapach jest delikatny i nawet całkiem przyjemny. 

Kosmetyk spełniający marzenie o idealnej skórze..? | EVELINE - kuracja nawilżająca Active Detox

Ważne jest to, że kosmetyk ten przeznaczony jest do stosowania na noc. Ze względu na wodnistą konsystencję, która błyskawicznie się wchłania jest to idealne rozwiązanie dla osób, które nie lubią kosmetyków, w przypadku których ryzyko wtarcia ich przez noc w poduszkę jest bardzo wysokie.

W momencie nałożenia produktu na skórę odczuwalne jest pieczenie. W zależności od tego, czy są na niej jakieś ranki, będzie ono mocniejsze. Nie jest to przyjemne, ale przynajmniej wiadomo, że zawarte w produkcie kwasy rozpoczynają swoje działanie ;-)

Teraz najważniejsze, czyli efekty...
Jestem absolutnie zachwycona tym produktem! Aż sama jestem zaskoczona, że aż tak przypadł mi on do gustu. Już po pierwszym użyciu widziałam jego pozytywny wpływ na moją skórę.
Przy regularnym stosowaniu tego kosmetyku (w moim przypadku jest to kilka razy w tygodniu) cera staje się dobrze oczyszczona i odświeżona. Wydaje się taka czysta i promienna... Można także zaobserwować, że drobne przebarwienia zostały zlikwidowane. Ja dość często miewałam plamki na na linii żuchwy, a od pewnego czasu są one niemal niewidoczne :-)
Jest to kuracja nawilżająca, więc jak z nawilżaniem..? Otóż bardzo przyzwoicie. Wysoce zadowalające jest już to, że przy tak dobrym oczyszczeniu skóry, nie zostaje ona przesuszona. Nic takiego się nie dzieje, a zamiast tego jest ona widocznie zregenerowana i jakby ujędrniona. Kuracja ta nie zapycha porów. Wprost przeciwnie - doskonale je oczyszcza :-)


Cena: ok. 36 zł / 18 ml


Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie kuracja nawilżająca marki Eveline
Posiadam także kurację odmładzającą, która również zawiera kwas glikolowy w stężeniu 5%. Jestem bardzo ciekawa, czy będzie równie wspaniała w swoim działaniu :-)



Znacie ten preparat?
Lubicie kosmetyki zawierające kwasy?

3 komentarze:

Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze.

Często odwiedzam blogi swoich czytelników.

Pamiętaj, że to nie jest miejsce na Twoją reklamę!
Nie interesują mnie obs/obs i kom/kom.
Komentarze zawierające linki nie są udostępniane (dotyczy to również linków do stron sklepów oraz artykułów, które umieszczono w nazwie osoby komentującej!).