marca 17, 2021

SEPHORA COLLECTION - kolorowe maseczki do twarzy (konopie, jagody acai i owies)

Od wielu miesięcy staram się zużywać wszystkie kosmetyki, które to nagromadziłam w bardzo dużych ilościach. Dotyczy to w znacznej mierze masek do twarzy, których mam zdecydowanie za dużo. Tubki, słoiczki i saszetki... Kremowe i w płachtach... Otwarte i czekające na swoją kolej... Zdecydowanie nie odczuwam potrzeby kupowania kolejnych i bardzo ciekawi mnie, kiedy przyjdzie moment, że te wszystkie zapasy mi się skończą. 
Dzisiaj przygotowałam recenzję trzech masek marki Sephora Collection. W skład całej serii wchodzi sześć rodzajów, ale ja zdecydowałam się wypróbować te, które najbardziej mnie zaciekawiły. 

SEPHORA COLLECTION - kolorowe maseczki do twarzy (konopie, jagody acai i owies)


Wybrałam następujące maski: konopną (przeciw niedoskonałościom), z ekstraktem z jagód acai (oczyszczająca) oraz owsianą (kojąca). 

Wszystkie maski zamknięte są  w kolorowych tubkach, przez które widać poziom zużycia kosmetyku. 

Każdą z nich opiszę krótko z osobna.


Maska konopna 

Jest to maska o zielonym kolorze i piankowej konsystencji. Posiada roślinny zapach, który jest dość specyficzny. 
Efekty jakie przynosi są niestety skromne. Skóra zostaje delikatnie oczyszczona i wyciszona. Nie jest to spektakularny efekt, a raczej taki, jaki może dać większość przeciętnych masek. Testowałam już kilka maseczek zawierających ekstrakt z konopi i ta niestety wychodzi na ich tle dość słabo. 


Maska z ekstraktem z jagód acai 

Maska ta ma odcień buraczkowy i gładką konsystencję. Jej zapach jest delikatny i słodki. 
Efekty, tak jak w przypadku poprzedniej wersji, nie są oszałamiające. Skóra zostaje dzięki niej lekko oczyszczona i delikatnie rozświetlona. 


Maska owsiana 

Jest to maseczka, która zawiera w sobie płatki owsiane, które bardzo delikatnie masują skórę. Jej zapach jest przyjemny, a konsystencja gęsta i kremowa. 
Maska owsiana daje przyjemne uczucie ukojenia i odżywienia skóry. Z tego względu spośród całej tej trójki spodobała mi się najbardziej. Ponownie jednak powiem to, co przy poprzednich wersjach - nie jest ona czymś o spektakularnym działaniu. 


Wszystkie maseczki wygodnie się nakłada i łatwo zmywa. 


Muszę przyznać, że kupując te maski spodziewałam się czegoś lepszego. Marka Sephora Collection ma w swojej ofercie kilka kosmetyków, które bardzo dobrze wspominam, na przykład oczyszczającą maseczkę błotną (RECENZJA) oraz serum przeciw niedoskonałościom (RECENZJA). 
Tutaj niestety mamy do czynienia z czymś, czego nie mogę nazwać nawet średniakami. Krzywdy nie robią, ale niestety ogólnie robią tak niewiele, że aż nie ma się ochoty po nie sięgać. 


Cena: 30 zł / 50 ml 


Znacie te maski? 
Jak się u Was sprawdzają? 

1 komentarz:

Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze.

Często odwiedzam blogi swoich czytelników.

Pamiętaj, że to nie jest miejsce na Twoją reklamę!
Nie interesują mnie obs/obs i kom/kom.
Komentarze zawierające linki nie są udostępniane (dotyczy to również linków do stron sklepów oraz artykułów, które umieszczono w nazwie osoby komentującej!).