sierpnia 13, 2018
Mój kosmetyczny niezbędnik na lato ☀
Lato trwa w najlepsze rozpieszczając nas pięknymi dniami.
Pod względem panującej temperatury nasz klimat momentami przypomina tropikalny. Pełne słońce, duża wilgotność powietrza, a co jakiś czas przerwa na ulewę... Chociaż upały bywają męczące, to jestem jak najbardziej zadowolona z obecnego lata. Nie rozumiem ludzi, którzy wiecznie narzekają na pogodę. Latem za gorąco i mogłoby już być chłodniej. Zimą za zimno i niech w końcu się się ociepli... Niektórym wiecznie źle... Zdecydowanie unikam takich osób.
Lato to jedyna pora roku, podczas której używam dużo mniejszą niż zwykle ilość kosmetyków. Co prawda maluję się niemal jak zwykle (na ogół rezygnuję jednak z bardziej fantazyjnego malowania oczu), ale moja codzienna pielęgnacja ulega znacznym zmianom. Niektóre kosmetyki są szczególnie potrzebne o tej porze roku, a inne po prostu wyjątkowo dobrze sprawdzają się podczas upałów.
Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam, jakie kosmetyki wchodzą w skład mojego letniego niezbędnika :-)
Kosmetyki, których oczywiście nie mogło zabraknąć na tej liście, to preparaty z filtrem przeciwsłonecznym. W przypadku tych produktów stawiam na ochronę minimum SPF30 oraz przyjemną konsystencję kosmetyku, dzięki której szybko się on wchłania i nie pozostawia na skórze tłustego filmu.
Pierwsze dwa preparaty przeznaczone są do twarzy.
Bardzo polecam kremy marki Bioderma z serii Photoderm.
Preparat Photoderm MAX SPF50+ cenię za wysoką ochronę oraz fakt, że szybko się wchłania i nie bieli skóry. Kiedyś recenzowałam go na blogu, więc jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na jego temat, to zapraszam TUTAJ.
Bardzo lubię także krem marki Clinique, który posiada SPF30.
Jest on komfortowy w użyciu i świetnie nadaje się pod makijaż.
Tego lata ogromnie polubiłam pewien produkt z filtrem marki Bioderma, który przeznaczony jest do całego ciała. Chodzi tu o suchy olejek przyspieszający opalanie z filtrem SPF30.
Jest to kosmetyk w sprayu. W tym momencie muszę wspomnieć, że jeśli nakładacie go w pomieszczeniu, to zdecydowanie nie polecam rozpylania go od razu na ciało. Należy dozować go na dłoń i dopiero aplikować na skórę. Inaczej wszystko dookoła będzie błyszczące od tłustej warstwy olejku.
Produkt ten jest przyjemny w użyciu i sprawia, że skóra ładnie mieni się w słońcu. Jest to suchy olejek, ale pozostawia cienką warstewkę na skórze. Mnie to jednak w ogóle nie przeszkadza. Kosmetyk ten ma przyspieszać opalanie i uważam, że faktycznie to robi. Mam wrażenie, że moja skóra szybciej niż zwykle zyskała złocisty odcień.
Lato to czas, kiedy nogi zostają odsłonięte. Wtedy właśnie popularnością zaczynają cieszyć się produkty poprawiające koloryt skóry. Aktualnie bardzo chwalę sobie krem CC marki Venus.
Dzięki temu balsamowi moje nogi wyglądają na jeszcze bardziej opalone :-)
Latem, kiedy żar leje się z nieba, ostatnią rzeczą na jaką mam ochotę jest nakładanie na skórę kremu.
Sama myśl o tym sprawia, że robi mi się jeszcze bardziej gorąco.
Tutaj właśnie z pomocą przychodzi wspaniały kosmetyk jakim jest aloes...
Sama myśl o tym sprawia, że robi mi się jeszcze bardziej gorąco.
Tutaj właśnie z pomocą przychodzi wspaniały kosmetyk jakim jest aloes...
Aloes, który posiadam pochodzi z oferty marki Skin79. Kosmetyk ten jest w formie dość gęstego żelu. Najlepiej trzymać go w lodówce, dzięki czemu doskonale schłodzi on skórę w upalne dni. Dodatkowo produkt ten ma doskonałe działanie nawilżające i regenerujące. Błyskawicznie się wchłania nie pozostawiając absolutnie żadnej warstwy na skórze. Osobiście nie wyobrażam sobie mojej letniej pielęgnacji bez tego cudownego kosmetyku.
Latem szczególnie chętnie sięgam po płatki pod oczy. Sprawiają one, że skóra w tej okolicy staje się lepiej nawilżona i ukojona. Ponadto mają wspaniałe działanie relaksujące.
W upalne dni szczególnie dobrze sprawdzają się także chłodzące maski na oczy w formie żelowych opasek.
Chwila relaksu w takich okularach wyraźnie poprawia samopoczucie oraz przywraca blask spojrzeniu :-)
Następnymi kosmetykami, które muszą znaleźć się w mojej letniej kosmetyczce są wody termalne.
Idealnie sprawdzają się, kiedy chcę się nieco ochłodzić.
Z tej trójki najbardziej polubiłam wodę termalną marki Avene.
Woda marki Termissa byłaby całkiem w porządku, gdyby nie jej dziwny, plastikowy zapach.
Ostatnimi produktami są spraye do stóp.
Jako posiadaczka wrażliwych stóp, bardzo lubię użyć tego typu kosmetyku przed założeniem sandałków, które mogą obetrzeć moją skórę. Dzięki nim ryzyko bolesnych otarć zostaje zminimalizowane. Szczególnie polubiłam spray marki Iwostin.
Tak właśnie prezentują się kosmetyki, bez których nie mogę obyć się podczas lata.
Dzięki nim moja skóra ma zapewnioną ochronę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych oraz solidną dawkę nawilżenia, bez niepotrzebnego jej obciążania. Ja z kolei mam zagwarantowany komfort i mogę w pełni cieszyć się upalnymi dniami.
Jakie są Wasze ulubione produkty, które doskonale sprawdzają się właśnie latem?
Wysokie filtry to podstawa :)
OdpowiedzUsuńFiltry i produkty po sloneczne u mnie zawsze sa obecne <3
OdpowiedzUsuńZainteresowały mnie te produkty do stóp ☺
OdpowiedzUsuńI u mnie króluje latem aloes :)
OdpowiedzUsuńŻel aloesowy to teraz wybawienie. Na razie mam Holika Holika, ale planuję zakupić Skin79. Od lat używam też chłodzącej maski na oczy. Świetnie sprawdza się w trakcie nauki lub gdy zbyt długo siedzę przy kompie :)
OdpowiedzUsuńWoda termalna to u mnie must have w upały :D
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam spróbować tych żelowych opasek, ale póki co ratowałam się żelowymi płatkami pod oczy lub żelem aloesowym :)
OdpowiedzUsuńOprócz filtrów, masło, którym natłuszczałam potraktowaną przez skórę słońce. Żel aloesowy u mnie się nie sprawdził. Oprócz tego oczywiście woda termalna, olejek złoty Nuxe i mgiełka zapachowa.
OdpowiedzUsuńJa posiadam aloes z Holika Holika, ale chcę też wypróbować ten z skin79. A co do filtrów ja mam do ciała z Lirene SPF20 :)
OdpowiedzUsuńBiodermę sobie bardzo cenię, zwłaszcza latem bo uwielbiam ich kremy do opalania, zawsze zabieram je na wakacje :D ostatnio kupiłam je na super promocji w internetowej aptece Melissa, więc trochę zaoszczędziłam ;)))
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda ten niezbędnik! Sama z chęcią bym przetestowała te chłodzące maseczki do oczu :) Wyglądają na cudne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Julia