września 27, 2018

Wielkie denko kosmetyczne! | cz. 4 | Kosmetyki do demakijażu i oczyszczania twarzy


Seria postów denkowych doczekała się jak dotąd trzech części. Znalazły się tu jak dotąd wpisy dotyczące kosmetyków do włosów, ciała oraz dłoni i paznokci. Teraz czas na produkty do twarzy. W całym denku stanowią one największą grupę, dlatego dzisiaj omówię wyłącznie zużyte przez mnie kosmetyki do demakijażu oraz mycia twarzy :-)

Wielkie denko kosmetyczne! | cz. 4 | Kosmetyki do demakijażu i oczyszczania twarzy | Green Pharmacy, Bielenda, Bioderma, Sephora, Clinique, Skin79, Isana, BeBeauty, Clean&Clear, Garnier, I Want


Zacznijmy od produktów do demakijażu.


Płyny micelarne marki Green Pharmacy były mi już wcześniej znane.
Są to bardzo przyzwoite produkty, które dobrze radzą sobie ze zmyciem makijażu.

Wielkie denko kosmetyczne! | cz. 4 | Kosmetyki do demakijażu i oczyszczania twarzy | Green Pharmacy, Bielenda, Bioderma, Sephora, Clinique, Skin79, Isana, BeBeauty, Clean&Clear, Garnier, I Want


Jak już wielokrotnie wspominałam, bardzo lubię markę Bielenda.
Jakiś czas temu zużyłam płyn z linii Expert Czystej Skóry.

Wielkie denko kosmetyczne! | cz. 4 | Kosmetyki do demakijażu i oczyszczania twarzy | Green Pharmacy, Bielenda, Bioderma, Sephora, Clinique, Skin79, Isana, BeBeauty, Clean&Clear, Garnier, I Want

Po jego zużyciu kupiłam taki sam płyn, ale o pojemności 750 ml oraz jego niebieską wersję (nawilżającą). Produkt ten bardzo przypadł mi do gustu. Dobrze zmywa makijaż, nie podrażnia skóry, a do tego jest wydajny :-)


Od kilku lat jestem fanką słynnego płynu micelarnego z linii Sensibio marki Bioderma. Pisałam o nim dawno temu TUTAJ. Jest to idealny produkt do demakijażu, który rewelacyjnie radzi sobie z każdym makijażem i nie podrażnia skóry. Niestety płyn z linii Sebium nie jest już aż tak świetny...

Wielkie denko kosmetyczne! | cz. 4 | Kosmetyki do demakijażu i oczyszczania twarzy | Green Pharmacy, Bielenda, Bioderma, Sephora, Clinique, Skin79, Isana, BeBeauty, Clean&Clear, Garnier, I Want

Pod względem demakijażu radzi sobie dobrze, chociaż odczuwa się lekką różnicę w porównaniu z tym pochodzącym z linii Sensibio. Jednak najgorsze jest to, że szczypie on w oczy, przez co używanie go nie należy do najprzyjemniejszych... Ostatecznie płyn micelarny z linii Sensibio nadal serdecznie polecam, natomiast zakup tego z linii Sebium zdecydowanie odradzam.


Z płynów do demakijażu pozostały jeszcze dwie miniatury...

Wielkie denko kosmetyczne! | cz. 4 | Kosmetyki do demakijażu i oczyszczania twarzy | Green Pharmacy, Bielenda, Bioderma, Sephora, Clinique, Skin79, Isana, BeBeauty, Clean&Clear, Garnier, I Want

Dwufazowy płyn marki Sephora okazał się u mnie produktem iście beznadziejnym.
Bardzo słabo radził sobie ze zmywaniem makijażu. Ciężko przychodziło mu dokładne rozpuszczenie tuszu do rzęs, a resztki maskary u nasady rzęs to coś, czego każda z nas zdecydowanie nie cierpi...

Z kolei płyn z serii Take The Day Off marki Clinique zachwycił mnie swoim znakomitym działaniem i wydajnością. Tak bardzo, że kupiłam pełnowymiarowe opakowanie, które pokazywałam Wam w poście Sephora&Douglas Haul.  


Dwa ostatnie produkty do demakijażu to już nie płyny micelarne, tylko sorbet oraz krem.
Przeznaczone są one do zmywania makijażu, ale ja używałam ich po demakijażu w celu zmycia z twarzy resztek kosmetyków.

Cytrynowy sorbet marki Skin79 dobrze oczyszczał i odświeżał skórę.

Wielkie denko kosmetyczne! | cz. 4 | Kosmetyki do demakijażu i oczyszczania twarzy | Green Pharmacy, Bielenda, Bioderma, Sephora, Clinique, Skin79, Isana, BeBeauty, Clean&Clear, Garnier, I Want

Produkt ten był także bardzo wydajny. Jedyne co mi się w nim nie podobało, to zapach. Ten cytrynowy aromat był bardzo chemiczny (akurat w przypadku cytryny taka sztuczność bywa dla mnie szczególnie uciążliwa).


Drugim kosmetykiem jest krem węglowy marki Bielenda.

Wielkie denko kosmetyczne! | cz. 4 | Kosmetyki do demakijażu i oczyszczania twarzy | Green Pharmacy, Bielenda, Bioderma, Sephora, Clinique, Skin79, Isana, BeBeauty, Clean&Clear, Garnier, I Want

Ten czarny krem do oczyszczania twarzy spodobał mi się na tyle, że właśnie jestem w połowie drugiego opakowania. Bardzo lubię użyć go po zmyciu makijażu płynem micelarnym. Dzięki temu uczucie porządnego oczyszczenia skóry staje się silniejsze :-)



Teraz przejdźmy do produktów do mycia twarzy.
Znalazła się tutaj spora gromadka żeli oraz jedna pianka.


Żele z linii Sebium marki Bioderma od dawna bardzo lubię.
Zużyłam więc kilka kolejnych opakowań.

Wielkie denko kosmetyczne! | cz. 4 | Kosmetyki do demakijażu i oczyszczania twarzy | Green Pharmacy, Bielenda, Bioderma, Sephora, Clinique, Skin79, Isana, BeBeauty, Clean&Clear, Garnier, I Want


Żele marki Isana zawierające kwas owocowy także bardzo lubię, co widać po ilości zużytych w ostatnich miesiącach opakowań ;-)

Wielkie denko kosmetyczne! | cz. 4 | Kosmetyki do demakijażu i oczyszczania twarzy | Green Pharmacy, Bielenda, Bioderma, Sephora, Clinique, Skin79, Isana, BeBeauty, Clean&Clear, Garnier, I Want


Kolejnym żelom także nie mam nic do zarzucenia.

Wielkie denko kosmetyczne! | cz. 4 | Kosmetyki do demakijażu i oczyszczania twarzy | Green Pharmacy, Bielenda, Bioderma, Sephora, Clinique, Skin79, Isana, BeBeauty, Clean&Clear, Garnier, I Want

Krem myjący marki Isana sprawdził się u mnie całkiem dobrze. Żel micelarny marki BeBeauty miał ciekawą formułę i przyjemnie koił skórę. Z kolei żel marki Clean&Clear zawierał granulki, które miały delikatne, ale skuteczne działanie złuszczające. 


Żel marki Garnier lubię za solidne działanie oczyszczające. Posiada on ekstrakt z eukaliptusa, przez co delikatnie chłodzi skórę. 

Wielkie denko kosmetyczne! | cz. 4 | Kosmetyki do demakijażu i oczyszczania twarzy | Green Pharmacy, Bielenda, Bioderma, Sephora, Clinique, Skin79, Isana, BeBeauty, Clean&Clear, Garnier, I Want

Wszystkie te żele były mi już wcześniej znane. Po raz pierwszy miałam do czynienia tylko z pianką marki Sephora. Niestety nie sprawdziła się ona u mnie zbyt dobrze... W jej składzie znajduje się glinka ghassoul, która jest tak drobno zmielona, że po każdym użyciu jej resztki znajdowały się w porach mojej skóry. Po użyciu płynu Afronis (wielokrotnie polecałam Wam ten płyn antybakteryjny i nadal polecam) na waciku były wyraźne ślady tej glinki... Dodatkowo w pojemniku zostało trochę produktu, którego nie dało się już wydobyć z powodu dozownika, który się zaciął i w ogóle nie reagował na nacisk. Ostatecznie pianki tej z pewnością już więcej nie zakupię. 



Pozostały nam jeszcze do omówienia peelingi. 

Zacznijmy od tych zawierających złuszczające drobiny.

Wielkie denko kosmetyczne! | cz. 4 | Kosmetyki do demakijażu i oczyszczania twarzy | Green Pharmacy, Bielenda, Bioderma, Sephora, Clinique, Skin79, Isana, BeBeauty, Clean&Clear, Garnier, I Want

Peelingi marki Bioderma bardzo polubiłam. Ten z linii Sebium posiada bardzo rzadką konsystencję i mocno złuszczające drobinki. Aktualnie jestem w trakcie kolejnego opakowania.
Peeling z linii Hydrabio miał kremową konsystencję i drobiny, które złuszczały porządnie, nie podrażniając przy tym skóry. Był to bardzo dobry kosmetyk, który pozostawiał skórę oczyszczoną i jednocześnie solidnie nawilżoną. Myślę, że jeszcze kiedyś do niego wrócę. 


Pozostałe peelingi to dość specyficzne produkty...

Wielkie denko kosmetyczne! | cz. 4 | Kosmetyki do demakijażu i oczyszczania twarzy | Green Pharmacy, Bielenda, Bioderma, Sephora, Clinique, Skin79, Isana, BeBeauty, Clean&Clear, Garnier, I Want

Peeling marki Skin79 to ten rodzaj, który ma konsystencję żelu bez żadnych drobinek.
Po nałożeniu go na skóra należy zaczekać minutę, po czym rozpocząć masaż twarzy opuszkami palców. Preparat zaczyna się wtedy rolować, dzięki czemu pozbywamy się martwego naskórka. Bardzo lubiłam wykonywać ten peeling. Po jego użyciu skóra była mocno wygładzona i mięciutka. 

Ostatnim produktem jest peeling marki I Want. Jest to także żel, który należy zrolować pod palcami.
Jego działanie było przyzwoite, jednak zdecydowanie nie tak dobre jak peelingu marki Skin79. 
Jeśli chcecie wiedzieć więcej o tym kosmetyku (a także o piance oczyszczającej tej marki), to zapraszam TUTAJ




To już na dzisiaj wszystkie kosmetyki, które chciałam Wam pokazać. 
Które z nich są Wam znane? 





Zapraszam również do zapoznania się z poprzednimi wpisami z denkowej serii:


Kosmetyki do kąpieli i pielęgnacji ciała 





Następny wpis z tej serii pojawi się na blogu już niedługo. 
Tym razem omówione zostaną kosmetyki do pielęgnacji twarzy :-)



7 komentarzy:

  1. Płyny green pharmacy lubię, ale to Bielenda i jej niebieska wersja z serii expert czystej skóry jest moim ulubieńcem! Chociaż różowa wersja też była całkiem przyjemna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niebieską wersję aktualnie używam i jestem z niej bardzo zadowolona :-)

      Usuń
  2. Użyłam kiedyś płynu Green u kuzynki i miło mnie zaskoczył. Z Bielendy uwielbiam płyn z serii kokos i aloes.

    OdpowiedzUsuń
  3. Żadne. ;) Używam zupełnie innych rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie używam tego micelka z Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też bardzo lubię peelingi biodermy :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze.

Często odwiedzam blogi swoich czytelników.

Pamiętaj, że to nie jest miejsce na Twoją reklamę!
Nie interesują mnie obs/obs i kom/kom.
Komentarze zawierające linki nie są udostępniane (dotyczy to również linków do stron sklepów oraz artykułów, które umieszczono w nazwie osoby komentującej!).