lipca 31, 2018

To trzeba obejrzeć! | Dwa seriale, które uwielbiam i polecam!


W ostatnim czasie coraz silniej odczuwałam potrzebę napisania postu, który nie dotyczyłby kosmetyków. Post, w którym znalazłyby się moje przemyślenia na jakiś temat, albo taki, w którym przedstawiłabym Wam coś z szeroko rozumianej sfery kultury. 
Takie pogadankowe wpisy jak dotąd pojawiły się na blogu trzy razy. 
Pierwszy z nich to 20 faktów o mnie, drugi to Kilka słów o..., a trzeci to odpowiedzi na pytania w ramach Liebster Blog Award
Ostatecznie postawiłam na ten drugi pomysł i stwierdziłam, że dziś opowiem Wam o moich ulubionych serialach. Jako osoba, która ogląda bardzo wiele filmów i seriali, mogłabym stworzyć naprawdę długą listę... Chciałam jednak, żeby były to seriale, które naprawdę wywarły na mnie duże wrażenie. Ostatecznie więc wybrałam dwa, które najbardziej Wam polecam. 
Zapraszam Was do dalszego czytania ;-)

To trzeba obejrzeć! | Dwa seriale, które uwielbiam i polecam!

Ostatecznie wybrałam dwa seriale, które według mnie naprawdę zasługują na wyróżnienie. 
Chociaż oglądam bardzo wiele seriali wybór nie był wcale taki trudny. Na pewno nie chciałam pisać o tych produkcjach, o których mówią teraz wszyscy (tak, "La Casa de Papel" jest naprawdę dobrym serialem). Chciałam jednocześnie skupić się na tych, które w przeciągu ostatnich kliku lat zrobiły na mnie największe wrażenie i najsilniej mnie wciągnęły.
Jeden z wybranych przeze mnie seriali jest mi znany od kilku lat i jednocześnie od dawna jest na szczycie mojej serialowej listy, a drugi poznałam na przestrzeni ostatniego roku.

Każdy z omawianych przeze mnie seriali ma już kilka sezonów i wciąż powstają kolejne. 
Żaden z nich nie jest w Polsce mocno popularny. Jest tak przez to, że po prostu nie są one u nas w ogóle promowane. Bardzo mnie to dziwi, ale z wieloma różnymi rzeczami tak się dzieje. W każdym razie szanse, że traficie tutaj na serial, którego nie znacie są całkiem spore ;-)


Pierwszym serialem, o którym Wam opowiem jest "Wentworth"

To trzeba obejrzeć! | Dwa seriale, które uwielbiam i polecam!

Jest to australijska produkcja. Brak zamerykanizowania tego serialu jest dla mnie wielkim plusem. Ale nie tylko to... Jest to serial, który od kilku lat wywołuje u mnie najwięcej emocji. Niesamowicie wciąga, a jego wielowątkowa fabuła jest tak rozbudowana i tak perfekcyjnie prowadzona, że nieustannie jestem pod wrażeniem, że twórcom udało się stworzyć coś tak doskonałego. Został on dopracowany pod każdym względem. Trzeba także przyznać, że obsada została tu doskonale dobrana. Wszystko to sprawia, że jestem tym serialem zachwycona. Właśnie trwa szósty sezon i serial cały czas trzyma fantastyczny poziom. 

Ale o czym w ogóle jest serial "Wentworth"...?
Opowiada on o więźniarkach osadzonym w tytułowym zakładzie Wentworth. Akcja rozpoczyna się od tego, że do więzienia trafia Bea Smith. Została ona skazana za usiłowanie zabójstwa swojego męża, który się nad nią znęcał. Chociaż Bea staje się główną bohaterką serialu, to jednak równolegle prowadzone są wątki dotyczące innych kobiet, które to często się wzajemnie łączą. Z czasem większy nacisk zostaje położony także na pracowników więzienia. 

Jest to serial mroczny i dość brutalny. Wiele wątków jest naprawdę dramatycznych (tak jak właśnie rozwijająca się z sezonu na sezon historia Bea Smith). Nie ma tu miejsca na przesłodzenia i upiększanie rzeczywistości (jak to często z kolei bywa w amerykańskich produkcjach). 

Fani tego serialu bardzo często zestawiają go z bardzo znanym u nas serialem "Orange Is The New Black". Ogólnie nie ma to większego sensu, ponieważ ten drugi idzie w stronę komedii i jest całkowicie nierealny (miejsce akcji i panująca w nim atmosfera sprawia, że bardziej mamy tu do czynienia z obozem letnim dla osób z różnymi problemami (w tym tymi z głową) niż z prawdziwym więzieniem. Nie mówiąc o tym, że w tym serialu osadzone wzbudzają raczej politowanie niż jakikolwiek strach)...
To, o czym piszę idealnie ilustruje poniższy mem. 

To trzeba obejrzeć! | Dwa seriale, które uwielbiam i polecam!

Osobiście "Orange Is The New Black" uwielbiałam przez pierwsze dwa sezony. Byłam pod ogromnym wrażeniem tego serialu. Od trzeciego sezonu stał się on dla mnie po prostu nudny. Co do czwartego sezonu, to w ogóle nie pamiętam o czym był. Piąty sezon jeszcze pamiętam i w ogóle nie wiem po co powstał. Całą jego akcję można było zmieścić w dwóch odcinkach... Kilka dni temu pojawił się 6. sezon, a ja w ogóle nie palę się do jego oglądania. Tak więc, chociaż teoretycznie porównywanie tych dwóch seriali nie ma większego sensu, to jednak "Wentworth" jest według mnie zdecydowanie na wyższym poziomie. Tutaj w jednym odcinku dzieje się często więcej niż przez cały sezon tamtego... Jednak to OITNB jest silniej u nas promowany, przez co tak niewiele osób o tym w ogóle wie... 

Wracając do "Wentworth"... 
Muszę zwrócić uwagę na jedną bardzo ważną kwestię. Serial ten zaczęłam oglądać 5 lat temu. Trwał wtedy pierwszy sezon. Sezon ten obejrzałam i... stwierdziłam, że to nic ciekawego. Zostawiłam go i po roku tak się złożyło, że rozmawiałam z osobą, która ten serial zna i bardzo namawiała mnie do dalszego oglądania, mówiąc, że 2. sezon jest świetny. Jakoś mnie to jednak nie przekonało... Minął następny rok i pewnego dnia chciałam coś obejrzeć, ale niespecjalnie miałam pomysł co. Spontanicznie dałam jeszcze jedną szansę "Wentworth" i włączyłam drugi sezon... Do dziś jak pomyślę, że mogłam do tego serialu nie wrócić to mam ochotę krzyczeć! :-P Nie wiem o co chodzi, ale od drugiego sezonu serial ten staje się fenomenalny... Różnica jest ogromna. Uważam, że na końcu pierwszego sezonu powinien pojawiać się napis "Przepraszamy, trochę nam to nie wyszło, ale zaraz Wam to wynagrodzimy". Naprawdę wynagradzają. I to jak... Właśnie dlatego zawsze jak polecam ten serial, to mówię, żeby się nie zrażać po pierwszym sezonie. Oczywiście ja oglądałam go dawno, więc nie wiem, co teraz powiedziałabym na jego temat... Wolę jednak o tym wspomnieć ;-) 

Podsumowując "Wentworth" jest fantastycznym serialem, w którym tak wiele się dzieje, że nie sposób się nudzić podczas jego oglądania i nie wychodzić ze zdumienia, widząc pomysły, jakie w nim zastosowano. Dodatkowo serial ten naprawdę potrafi zszokować. Nie tylko pomysłowymi wątkami, ale także odważnymi i ryzykownymi posunięciami (osoby, które obejrzały co najmniej 4 sezony wiedzą o czym mówię ;-) ). 
Bardzo polecam Wam ten serial. Przede wszystkim osobom, które lubią nieco cięższe i duszne klimaty, w których roi się od intryg, więziennych gierek oraz zwrotów akcji ;-)


Jak widzicie trochę się rozgadałam, ale była tu w końcu mowa o serialu, który od kilku lat króluje na mojej liście, więc... Chyba rozumiecie ;-)



Kolejnym serialem jest "Power"

To trzeba obejrzeć! | Dwa seriale, które uwielbiam i polecam!

Jest to amerykańska produkcja, która w Polsce jest bardzo, ale to bardzo mało znana. Kolejny raz nie rozumiem takiej sytuacji, no ale trudno... Mam wrażenie, że osoby odpowiadające za promocję seriali w różnych krajach uważają, że nie dorośliśmy jeszcze do cięższych klimatów... Albo, że możemy się przypadkiem zdemoralizować :-P

Serial "Power" opowiada o bardzo bogatym biznesmenie imieniem James St. Patrick, który w momencie rozpoczęcia akcji serialu otwiera klub nocny w Nowym Jorku. Klub ten jest jednak jedynie przykrywką dla jego najistotniejszej działalności... Oczywiście chodzi o narkotyki. James ma żonę, która odgrywa swoją rolę w rodzinnym interesie oraz trójkę dzieci. Jest tu także Tommy, czyli przyjaciel rodziny, który odpowiada glównie za brudną robotę. 
Pewnego dnia życie głównego bohatera się komplikuje, kiedy to spotyka swoją dawną miłość. Tak się składa, że jest ona prokuratorem pracującym dla FBI... 

Serial utrzymany jest w gangsterskim klimacie. Osoby, które lubią śledzić na ekranie porachunki gangów z pewnością będą zadowolone. Według mnie jest to jeden z lepszych seriali o tego typu tematyce. Bardzo wciąga, zaskakuje i po każdym odcinku pozostawia widza z silną pokusą sprawdzenia, co będzie dalej. Zdecydowanie warto go obejrzeć, co też właśnie Wam polecam ;-)




Zaciekawił Was któryś z tych seriali?
A może któryś z nich jest Wam znany?
Jaki serial jest tym, który w ostatnim czasie zrobił na Was największe wrażenie? 


12 komentarzy:

  1. Chetnie je obejrze, obecnie jestem uzalezniona wrecz od Bates Motel ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam o tym serialu i być może go obejrzę :-)

      Usuń
  2. Super! Bo nie znam żadnego, a swoje stare hity oglądam po 3 razy:D
    Na mnie największe wrażenie zrobił Breaking Bad, uwielbiam i zawsze wracam<3

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie ostatnio nie ciągnie do oglądania seriali :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami trzeba sobie zrobić taką przerwę ;-)

      Usuń
  4. Power to serial dla mnie, akurat szukam czegoś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oglądałam Orange,ale przestałam chyba na czwartym sezonie bo jakoś mnie zmęczył:( może wrócę za jakiś czas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety właśnie serial ten dość szybko zaczął męczyć... Ja mam przed sobą najnowszy sezon. Ciekawe czy tym razem jednak będzie lepiej... ;-P

      Usuń
  6. żadnego z nich nie oglądałam, ale jak nadrobię zaległości serialowe, to chętnie zobaczę czy te dwa mi się spodobają

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze.

Często odwiedzam blogi swoich czytelników.

Pamiętaj, że to nie jest miejsce na Twoją reklamę!
Nie interesują mnie obs/obs i kom/kom.
Komentarze zawierające linki nie są udostępniane (dotyczy to również linków do stron sklepów oraz artykułów, które umieszczono w nazwie osoby komentującej!).