marca 11, 2017

Mrugnięcie wiosny


Wiosna zbliża się wielkimi krokami i już zaczyna mieć wpływ m.in. na moje upodobania kolorystyczne. Dziś na blogu będzie wiosennie. W takim właśnie klimacie jest mój najnowszy makijaż, który Wam zaprezentuję. Zapraszam do oglądania :-) 

Wiosenny makijaż

Zielony kolor cieni jest przez wiele osób bardzo nielubiany. 
Mam wrażenie, że większość na samą myśl o tym odcieniu ma złe skojarzenia (bezkształtna plama na powiekach w kolorze bladej i zwyczajnie brzydkiej zieleni). 
Drugie miejsce pod względem nielubianych kolorów na powiekach zajmuje prawdopodobnie niebieski. Powody są zapewne podobne...

Ja postanowiłam połączyć ze sobą te dwa odcienie.
Brzmi nieciekawie...? Przekonajmy się jak wyszło.

Wiosenny makijaż

Wiosenny makijaż

Wiosenny makijaż


Cały makijaż rozpoczęłam od pomalowania oczu.
Dopiero kiedy były gotowe nałożyłam pod nie korektor.

Wiosenny makijaż


Wiosenny makijaż

Wiosenny makijaż


Najpierw nałożyłam jasnobeżowy cień na całe powieki. 
Następnie zaaplikowałam jasnoniebieski cień o metalicznym wykończeniu na prawie połowę powiek od wewnętrznej strony (oprócz samych kącików). 
Od połowy powiek nałożyłam jasnozielony cień i zaraz za nim ciemnozielony. Ten najciemniejszy odcień wyciągnęłam na zewnątrz tworząc coś w rodzaju szpica. 
Rozcierałam cienie w załamaniach powiek starając się nie wyjść z kolorami zbyt wysoko. 
Kąciki pomalowałam żółtą kredką, a dolne powieki obrysowałam zieloną i poprawiłam kreski zielonym cieniem. 

Wiosenny makijaż

Wiosenny makijaż

Wiosenny makijaż

Wiosenny makijaż



Jestem bardzo ciekawa jak podoba się Wam ten makijaż :-)

Wiosenny makijaż


14 komentarzy:

  1. Osobiście bardzo chciałabym często używać tych dwóch kolorów, ale... no właśnie ale - mam niebieskie oczy i przy nich te kolory muszą być porzadnie wkomponowane, by ładnie wyglądały :c Dlatego zwykle stawiam na róże.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Róż potrafi pięknie podbić niebieski kolor oczu :-)
      Jednak makijaż z dodatkiem np. zieleni także do nich pasuje. Spróbuj ;-)

      Usuń
  2. Oczy jak z reklamy !
    Piękne !

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja sama stworzyłam ostatnio dwa makijaże z zielenią i muszę przyznać, że chyba przekonuję się do tego koloru. Potrafi wyglądać wdzięcznie i oryginalnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda! Warto poeksperymentować z tym kolorem ;-)

      Usuń
  4. Piękne oczy!
    Ja zieleni nie mogę, bo mam zielone oczy i przy zielonym cieniu robią się wodniste :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-)
      A próbowałaś z jakimś drobnym zielonym akcentem w makijażu? Najlepiej żeby był to inny odcień zieleni niż Twoja tęczówka. Może wtedy taki efekt by się nie pojawił i wyszłoby ciekawie... ;-)

      Usuń
  5. Pięknie, jak z okładki! Moim zdaniem najładniejszy ze wszystkich <3

    P.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze.

Często odwiedzam blogi swoich czytelników.

Pamiętaj, że to nie jest miejsce na Twoją reklamę!
Nie interesują mnie obs/obs i kom/kom.
Komentarze zawierające linki nie są udostępniane (dotyczy to również linków do stron sklepów oraz artykułów, które umieszczono w nazwie osoby komentującej!).