grudnia 02, 2016

Ulubieńcy #3


W ostatnim czasie kilka kosmetyków zasłużyło sobie u mnie na miano ulubieńców. 
Dzisiaj chciałabym je Wam przedstawić :-)

Ulubieńcy ostatnich miesięcy


Od dłuższego czasu codziennie rano myję twarz przy pomocy gąbki konjac. 

Ulubieńcy ostatnich miesięcy

Tym sposobem funduję sobie bardzo przyjemny masaż, a moja cera zostaje cudownie wygładzona. Nie spodziewałam się, że aż tak polubię się z tym produktem. 



Kosmetyki Nacomi od dawna bardzo lubię.
Do grupy lubianych przeze mnie kosmetyków tej marki dołączyły dwa kolejne :-)

Ulubieńcy ostatnich miesięcy

Olej Tamanu rewelacyjnie łagodzi podrażnienia i likwiduje stany zapalne. 
Posiada dość ciężką konsystencję i lekko orzechowy zapach. 
Z kolei maska algowa działa przeciwzapalnie i mocno wygładza skórę. 



Bardzo polubiłam także maskę nawilżającą marki Douglas. 

Ulubieńcy ostatnich miesięcy

Świetnie nawilża, wygładza i ujednolica koloryt skóry. 
Jest także bardzo wydajna. Opakowanie wystarcza na 10-15 aplikacji.



Krem na noc marki L'Oreal z serii Nutri-Gold polubiłam od pierwszego użycia. 

Ulubieńcy ostatnich miesięcy

Jest gęsty, ale bardzo szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy na skórze. 
Mocno nawilża, regeneruje i wygładza moją cerę. 



W ostatnim czasie zostałam fanką szamponu zwiększającego objętość włosów marki Batiste.

Ulubieńcy ostatnich miesięcy

Jego recenzję znajdziecie TUTAJ



Wśród ulubieńców znalazły się także perfumy Guerlain Shalimar Souffle de Parfum. 
Ulubieńcy ostatnich miesięcy
O tym zapachu Wam niedawno opowiadałam. Recenzję znajdziecie TUTAJ



Tym razem w ulubieńcach znalazły się aż trzy produkty do brwi.

Ulubieńcy ostatnich miesięcy

Henna marki Venita nadaje brwiom bardzo ładny odcień, który długo się utrzymuje. Łatwo nakłada się ją dołączonym aplikatorem. W zestawie znajdują się także szablony, ale dla mnie są one zupełnie zbędne. 
Kredkę marki Kiko (nr 05) polubiłam za piękny odcień, trwałość oraz fakt, że jest ona wyjątkowo miękka. To właśnie przez nią w odstawkę poszedł mój dotychczas ulubiony cień do brwi marki Maybelline. 
Trzecim produktem do brwi jest żel od Eveline, który bardzo dobrze radzi sobie z utrwalaniem ich kształtu. 



Kolejny jest tusz od Bourjois. 

Ulubieńcy ostatnich miesięcy

To już druga maskara tej marki, którą bardzo polubiłam.
Ładnie wydłuża rzęsy i nadaje im objętości. 



Ostatnim ulubieńcem jest róż w kremie marki Maybelline. 

Ulubieńcy ostatnich miesięcy

Przez bardzo długi czas leżał w mojej kosmetyczce zupełnie zapomniany, ponieważ używałam do konturowania twarzy jedynie brązów.
Ostatnio się to zmieniło i miałam szansę po raz kolejny zachwycić się tym kosmetykiem.
Ma piękny odcień i jest bardzo trwały. 




To już wszyscy moi ulubieńcy. Trochę się tego uzbierało... 
Chętnie się dowiem jakie kosmetyki zostały w ostatnim czasie Waszymi ulubieńcami :-) 



29 komentarzy:

  1. O gąbce konjac dużo słyszałam, muszę w końcu wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zaintrygowała mnie ta gąbka. ;) poza tym też uwielbiam kosmetyki Nacomi i muszę się wybrać po kolejną ich porcję, bo powoli się kończą. :) ta maska koniecznie musi się znaleźć u mnie. ;) a szampon z Batiste bardzo lubię, idealnie się sprawdzają w trakcie wyjazdów, tylko akurat zwiększający objętość w moim przypadku odpada, bo i tak szalenie puchate mam włosy. ;)
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nacomi ma świetne kosmetyki. Maskę algową koniecznie wypróbuj, bo naprawdę warto.
      Ja także nie narzekam na brak objętości swoich włosów, ale i tak lubię dodać im jej jeszcze więcej ;-)
      Pozdrawiam :-*

      Usuń
  3. Nie znam jeszcze żadnego z Twoich ulubienców:( Zaciekawiła mnie maska Nacomi, ja mam teraz od nich czerwoną glinkę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czerwoną glinkę miałam i bardzo ją lubiłam :-)

      Usuń
  4. Kojarzę tylko suchy szampon, ale nigdy go nie używałam :)

    http://wieczorekm.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Gąbkę zamierzam niebawem kupić, upatrzyłam już sobie w Rossmannie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Od kilku dni często moim oczom ukazuje się wszędzie ta gąbka Conjak. Czytałam o niej wiele i chyba się zdecyduję. Niestety w obecnej chwili nie kupię oryginału, dlatego zdecyduję się na podróbkę i zobaczę jak się sprawdzi. Dziś zauważyłam mały Conjak w Rossmannie za 11.99 zł :)
    Ile razy w tygodniu jej używasz? Codziennie? Rano i wieczorem? Bo sama już nie wiem ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jakiejś specjalnej różnicy między tymi gąbkami nie będzie ;-)
      Ja używam ją codziennie rano. Gdybym miała tylko ją to używałabym także wieczorem, jednak wtedy wolę szczoteczkę elektryczną.
      Mam nadzieję w takim razie, że też polubisz tą gąbkę :-)

      Usuń
  7. nie znam nic, ale te maseczki nacomi mnie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Żaden z tych produktów nie jest mi znany, ale na pewno nie skusiłabym się na markę L'oreal. Jakoś trafiają mi się z niej same buble.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam, że nie jesteś fanką marki L'Oreal ;-)
      Jeśli chodzi o ich produkty do pielęgnacji to mnie to specjalnie nie dziwi. Sama mam zwykle jakieś spore "ale" co do kremów tej marki . Jednak tym razem jestem bardzo pozytywnie zaskoczona ;-)

      Usuń
  9. olej tamanu to olej od zadań specjalnych ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam gąbkę conjac i bardzo ją lubię :).

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocham produkty Nacomi - mój ulubiony olej to arganowy od nich <3. Tusz Bourjuois również mam- czeka na testy aż obecny mi się skończy. Te perfumy wyglądają bardzo ciekawie.

    Jako że piszesz w tematyce mi bliskiej a ja szukam nowych blogów do listy czytelniczej- obserwuję. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gąbka konjac - kusi mnie, kusi :D Nacomi jest jedną z moich ulubionych firm :D Oleju z tamanu jeszcze nie używałam - muszę nadrobić tę zaległość :D
    P.S. Odpowiedziałam na Twoje pytania do LBA, w wolnej chwili zapraszam więc na mój blog :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro kusi to czas przetestować. Co do oleju to popieram Twoją decyzję ;-)
      Super, już zerkam na Twój blog :-D

      Usuń
  13. Olej tamanu chodzi już za mną od dłuższego czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam olej tamanu, ale z innego sklepu, a o gąbce konjac myślę... :-)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze.

Często odwiedzam blogi swoich czytelników.

Pamiętaj, że to nie jest miejsce na Twoją reklamę!
Nie interesują mnie obs/obs i kom/kom.
Komentarze zawierające linki nie są udostępniane (dotyczy to również linków do stron sklepów oraz artykułów, które umieszczono w nazwie osoby komentującej!).