lutego 22, 2016

Żel idealny, czyli Effaclar marki LA ROCHE-POSAY


Cześć! :)

Zawsze bardzo istotnym punktem programu pielęgnacyjnego było dla mnie dokładne oczyszczanie. Odkąd zaczęto przyglądać się sposobom Azjatek na piękna skórę zaczęto też mówić o tym, że twarz należy myć 2, a nawet 3 razy za jednym podejściem. No cóż, ja robiłam tak zawsze i myślałam, że to coś najzwyczajniejszego pod słońcem... ;) 

Dziś chciałabym przedstawić Wam mój ulubiony żel do mycia twarzy. Stosuję go od kilku lat i uważam, że jest najlepszym tego typu produktem na rynku. Absolutnie fantastycznym :) 
Mowa oczywiście o żelu Effaclar marki La Roche-Posay. 




Opis:


Żel EFFACLAR delikatnie oczyszcza skórę dzięki zawartości środków myjących dobranych specjalnie do skóry wrażliwej. Usuwa zanieczyszczenia i nadmiar sebum, pozostawiając skórę czystą i świeżą. Z łagodzącą, przeciwdziałającą podrażnieniom wodą termalną La Roche-Posay - pH 5,5 - bez mydła - bez alkoholu - bez barwników - bez parabenów.

INCI: Aqua/Water,Sodium Laureth Sulfate,PEG-8,Coco-Betaine,Hexylene Glycol,Sodium Chloride,PEG-120 Methyl Glucose Dioleate,Zinc PCA,Sodium Hydroxide,Citric Acid,Sodium Benzoate,Phenoxyethanol,Caprylyl Glycol,Parfum/Fragrance




Moja opinia:


Opakowanie żelu występuje w dwóch wersjach - tubka z nakrętką na 'klik' oraz pojemnik z pompką. Ten ostatni dotyczy jedynie pojemności 400 ml. Szkoda, że w przypadku tubki nie widzimy ile jeszcze produktu nam zostało... Wygląd opakowania jest oczywiście utrzymany według tego samego wzoru co wszystkie kosmetyki tej firmy. 

Sam żel jest gęsty, przezroczysty i ma dość specyficzny i charakterystyczny zapach. Szybko można się jednak do niego przyzwyczaić i polubić go. 
Świetnie się pieni i jest niesamowicie wydajny. Wystarczy odrobina, aby dokładnie umyć twarz.

Działanie tego kosmetyku jest bardzo, ale to bardzo dobre. Daje uczucie porządnie i dogłębnie oczyszczonej skóry. Istotne jest to, że nie wysusza i nie podrażnia cery. Co prawda zawiera Coco-Betaine i SLS, co mogłoby wskazywać, że będzie nadmiernie wysuszał skórę, jednak absolutnie nic takiego nie robi. Żel Effaclar jest kosmetykiem silnie usuwającym ze skóry wszystko co złe, a zarazem niezwykle dla niej łagodnym.
Teoretycznie jest przeznaczony do cery tłustej, jednak uważam, że jest to produkt, który świetnie sprawdzi się w przypadku każdej cery. Ja sama tłustej skóry nie mam (jedynie czasem robi mi jakieś niemiłe niespodzianki), a jest on dla niej wprost idealny. Poza tym w końcu każdej cerze należy się solidne oczyszczanie. A ten żel pod tym względem nie ma sobie równych :)
Żel Effaclar to kosmetyk, który według mnie każdy powinien wypróbować. 
Bardzo go Wam polecam :)


Cena: ok. 30 zł / 200 ml




Moja ocena produktu

Oczyszczanie:  5/5

Opakowanie:  4/5

Wydajność:  5/5

Reakcje alergiczne:  brak




11 komentarzy:

  1. Bardzo lubię ten żel :) Chociaż ciągle szukam swojego ideału... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już znalazłam, chociaż z chęcią poznaję też inne :)

      Usuń
  2. Ha ha ha dopiero sama go chwaliłam kilka dni temu :-) Świetny kosmetyk!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, pamiętam, miałyśmy dość długą rozmowę pod Twoim postem :)
      Oj świetny, świetny :D

      Usuń
  3. Miałam kiedyś krem Effaclar duo i sprawdził się u mnie średnio, dlatego jakoś nie ciągnie mnie do pozostałych kosmetyków ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Effaclar Duo też czasem stosuję. Ma ten krem swoje plusy i minusy, jednak żel to jeszcze inna bajka. Naprawdę polecam wypróbować :)

      Usuń
  4. Nie miałam go. Myję teraz buźkę olejkiem z kwasem hialuronowym :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę w końcu kupić serię Effaclar - szczególnie duo+

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam i bardzo lubię, chętnie do niego kiedyś wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam i jestem zadowolona :) dobrze oczyszcza skóre, jedyne co mi się w nim nie podoba to efekt ściągnięcia, ale po umyciu twarzy zawsze nakładam krem więc nie trwa to długo :)

    OdpowiedzUsuń
  8. La Roche jak zwykle niezawodny <3

    P.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze.

Często odwiedzam blogi swoich czytelników.

Pamiętaj, że to nie jest miejsce na Twoją reklamę!
Nie interesują mnie obs/obs i kom/kom.
Komentarze zawierające linki nie są udostępniane (dotyczy to również linków do stron sklepów oraz artykułów, które umieszczono w nazwie osoby komentującej!).