lutego 08, 2016

Najlepszy z najlepszych | BIODERMA - Atoderm Intensive


Cześć! :)

Dziś chciałabym przedstawić Wam produkt, od którego zaczęła się moja przygoda z kosmetykami marki Bioderma. Jest to balsam Atoderm Intensive. 



Początkowo miałam tubkę o pojemności 75 ml i po zużyciu jej wiedziałam jedno - muszę wypróbować też inne kosmetyki tej firmy ;) Od tamtej pory wypróbowałam ich naprawdę sporo i ciągle poznaję kolejne. 
Ale za najlepsze kosmetyki tej marki uważam właśnie te z serii Atoderm. Według mnie Bioderma stworzyła coś absolutnie wspaniałego :)

Balsam ten występuje w 3 pojemnościach - 75 ml, 200 ml i 500 ml. 
W przypadku dwóch pierwszych produkt znajduje się w tubce, natomiast wersja o pojemności 500 ml ma opakowanie z pompką. 

Dzisiejsza opinia będzie wyjątkowo podwójna ;)




Opis


Kojący balsam emolientowy wzbogacony o działanie przeciwświądowe, odbudowujące ochronną barierę skóry i zapobiegając podrażnieniom.


Właściwości

Trwale odbudowuje i tworzy ochronną barierę skóry oraz powstrzymuje dostęp alergenów – kompleks Lipigenium®
Reguluje florę saprofityczną skóry – estry cukrowe
Kompleks LIPIGENIUM® + estry cukrowe + kompleks wazelinowo-glicerynowy SKIN BARRIER THERAPY®


  • Natychmiastowo nawilża – kompleks wazelinowo-glicerynowy 
  • Działa przeciwbakteryjnie i zapobiega tworzeniu się zmian zapalnych - Beta-sitosterol,  glukonian cynku
  • Działa przeciwświądowo i przeciwdziała nasileniu choroby - PEA – biomimetyczny amid kwasu tłuszczowego
  • Odbudowuje barierę hydrolipidową naskórka – Witamina PP
  • Przywraca skórze poczucie komfortu
  • Bardzo dobrze tolerowany
  • Bez parabenów
  • Formuła bezzapachowa
  • Hipoalergiczny


Przeznaczenie

  • Skóra z atopowym zapaleniem
  • Skóra zrogowaciała, łuszcząca się i szorstka w dotyku
  • Przy stosowanym lub zakończonym leczeniu dermatologicznym
  • W połączeniu lub po terapii z kortykosterydami
  • Dla niemowląt, dzieci i dorosłych


INCI: Aqua/Water/Eau, Glycerin, Mineral Oil (Paraffinum Liquidum), Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Behenyl Alcohol, Sucrose Stearate, Canola Oil, Tocopherol, Mannitol, Xylitol, Rhamnose, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Pentylene Glycol, Beta-Sitosterol, Zinc Gluconate, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Niacinamide, Palmitamide Mea, 1,2-Hexanediol, Caprylyl Glycol, Sodium Lauroyl Lactylate, Ceramide Np, 01x8103f306 Polysorbate 60, Sorbitan Isostearate, Ethylhexylglycerin, Ceramide Ap, Phytosphingosine, Cholesterol, Carbomer, Ceramide Eop, Xanthan Gum, Disodium Edta, Sodium Hydroxide, Citric Acid.





Moja opinia:


Seria Atoderm jest przeznaczona przede wszystkim dla osób borykającymi się z atopowym zapaleniem skóry, ale także dla wszystkich tych, którzy mają bardzo suchą, skłonną do podrażnień, czy też swędzącą skórę. 

Ja sama nie mam AZS, ale moja skóra bywa bardzo przesuszona i szorstka. 
Od pierwszego użycia bardzo polubiłam ten balsam. 
Jego konsystencja jest dość lekka, ale nie jest lejąca. Zapachu kosmetyk ten w ogóle nie posiada. 























Bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Jest niezwykle delikatny. Rewelacyjnie nawilża i koi skórę, która natychmiast staje się miękka i przyjemna w dotyku. Wszelkie niedogodności typu swędzenie znikają. Chociaż jest to kosmetyk do ciała to z powodzeniem można stosować go do twarzy. Solidnie nawilża cerę i redukuje podrażnienia. Często wieczorem nakładam go także na dłonie :)

Dodam, że moja mama, która niestety ma AZS także bardzo polubiła ten balsam. 
Jej opinia: jest to bardzo skuteczny kosmetyk. Chociaż wiadomo, że cudów nie ma i po pierwszym zastosowaniu problem nie zniknie, to jednak już po kilku dniach można zaobserwować poprawę. Skóra jest bardziej miękka, dzięki czemu ubrania tak bardzo nie drażnią. Chociaż zaróżowienie nie znika tak szybko to jednak skóra jest w znacznie lepszym stanie. Przede wszystkim nie swędzi tak bardzo i łatwiej powstrzymać się od drapania. Trzeba pamiętać żeby nakładać balsam systematycznie, przynajmniej 2 razy dziennie. 


Jest to naprawdę świetny preparat. Pomoże zarówno bardzo suchej skórze, jak i tej, która cierpi przez AZS. 

Jego cena nie należy do najniższych jednak według mnie jest to na tyle specjalistyczny preparat, którego odpowiednika na próżno szukać w drogeriach, że cena ta jest uzasadniona. Poza tym w końcu radzi sobie z AZS, więc tym bardziej można to zrozumieć :)




Cena: 
ok. 30 zł / 75 ml
ok. 50 zł / 200 ml
ok. 70 zł / 500 ml




Moja ocena produktu

Ogólne działanie:  5/5

Nawilżenie i ukojenie skóry:  5/5

Pomoc w walce z AZS:  5/5

Konsystencja:  5/5

Zapach:  brak

Wchłanianie:  5/5

Wydajność:  5/5

Opakowanie:  5/5

Reakcje alergiczne:  brak





Miałyście ten kosmetyk? Co o nim sądzicie?
A może któraś z Was ma AZS i szuka skutecznego preparatu?



6 komentarzy:

  1. Też używamy Atoderm, rzeczywiście odzwierciedla tytuł recenzji:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam AZS i muszę sobie go kupić, koniecznie!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam go ale dobrze ze jesteś z niego zadowolona :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przydałby mi się na moją ostatnio mocno przesuszoną i swędzącą skórę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja borykam się z czymś, co jest podobne do AZS na twarzy niestety i żaden dermatolog nie jest w stanie mi pomóc :( może spróbuję tego...

    zapraszam do mnie i zachęcam do brania udziału w rozdaniu: http://www.mybeautybag.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam strasznie suchą i swędzącą skóre więc muszę pomyśleć o kosmetykach biodermy :)

    http://wszystkooczymmarzakobiety.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze.

Często odwiedzam blogi swoich czytelników.

Pamiętaj, że to nie jest miejsce na Twoją reklamę!
Nie interesują mnie obs/obs i kom/kom.
Komentarze zawierające linki nie są udostępniane (dotyczy to również linków do stron sklepów oraz artykułów, które umieszczono w nazwie osoby komentującej!).